Po błocie do myjni ...
-
DST
36.89km
-
Czas
01:56
-
VAVG
19.08km/h
-
Sprzęt Szkodnik
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 26 maja 2020 | dodano: 27.05.2020
Po ostatnim sobotnim kręceniu, no warunków do jazdy raczej nie było ...
(BTW:
:DDD)
.. i dopiero dziś pojawiła się maleńka szansa, żeby wyskoczyć choćby na myjnię ogarnąć sobie napęd ;].
Warunki były nawet sprzyjające ale ...
... no kitku w nocy odbiło xD. Amunicja (ciapki i dwa ogryzki) skończyły mi się chwilę po 2:00 w nocy, a reszta spania ... to historia xD.
=====================
Dziś natomiast do Matki ino zadzwoniłam (pandemia), zaliczyłem kąsek terenu służbowego, zjadłem obiad i już miałem przytulić się do poduchy (i trochę odespać poprzednią noc), no ale nieeeee, bez sensu :D.
Tak samo bez sensu, jak sam wyjazd na myjnię => skoro rower i tak szedł "do prania" to trzeba było go jeszcze trochę dobrudzić :P.
Cel: durna panewnicka hałda.
I tu bym mógł śmiało zakończyć. Hałda do bani, marasu kupa i gdyby nie leśne dukty to wyjazd byłby zupełnie do zapomnienia. Aaaa i jeszcze gdyby nie, fajne Panie które w sklepie na Zadolu prawie rozebrały mi wzrokiem i słowami Szkodnika :D. Co najlepsze .... jedna chciała tylko siodełko, bo nie ma hahaha :D
Najważniejsze że jednak rower został umyty, a ciuchy i tak były do prania :].
Jutro teren służbowy na cały dzień a później pewno jakieś kręcenie, bo na czwartek zapowiadają zaś deszcze niespokojne xD.
Trasa:
Fotki:
Początkowo całkiem uroczo ...
... później najgorsza z hałd jakie mam w okolicy ...
... a następnie ... no już b/k => myjnia i pralka to lubią heh.
Tu natomiast nawet te kamienie mi nie przeszkadzały, bo kapitalnie "lasem pachniało"
(I to bez wycinki!!) Da się? Da!!
Dalej leśnie ^_^
I nazot w ... Katowicach :D
Służbowo jeszcze podjechałem na ulicę Kryształową => niestety ten od księżyca jeszcze musi poczekać na Księżycową w Kato hehe.
BTW: Nieźle się rozrosła xD
Pociągi hmm? U nas większość przejazdów wygląda o tak. Cenie, doceniam, lubię ;).
A na koniec czyścioch i oczywiście atrapa w dole zdjęcia :P
===========
Skoro wpis jest w klimatach kotkowych i minister coś fanzoli że mają być kolejne złagodzenia to cóż, już tak kolorowo dla "myszów" nie będzie :D
Kategoria Rower
komentarze
mors | 22:49 czwartek, 28 maja 2020 | linkuj
Ja ostatnio nawet zapinania nie bierę ze sobą (na Wielkim Kole). :)
A pod sklepami też mam historyjki.. i przed. I po. I przed pracą, i po. I przed domem, itd. itp. xDD
A pod sklepami też mam historyjki.. i przed. I po. I przed pracą, i po. I przed domem, itd. itp. xDD
mors | 10:47 czwartek, 28 maja 2020 | linkuj
Zdjęcia z lasów chyba jakieś stare. ;)))
Biały MTB - idealny do "zabrudzenia" go śniegiem *-*
Nie czaję:
"fajne Panie które w sklepie na Zadolu prawie rozebrały mi wzrokiem i słowami Szkodnika"
- sarkazm? Albo Panie były z Ukrainy. ;)
Tego też nie czaję:
"Amunicja (ciapki"
- bawisz kota starymi traktorkami? xD
Biały MTB - idealny do "zabrudzenia" go śniegiem *-*
Nie czaję:
"fajne Panie które w sklepie na Zadolu prawie rozebrały mi wzrokiem i słowami Szkodnika"
- sarkazm? Albo Panie były z Ukrainy. ;)
Tego też nie czaję:
"Amunicja (ciapki"
- bawisz kota starymi traktorkami? xD
Trollking | 20:05 środa, 27 maja 2020 | linkuj
Skoro umyłeś, to jutro deszczyk, zgodnie z wiadomą prawidłowością :)
Co to za las bez wycinki na każdym kroku? Jesteś pewien, że nie wyjechałeś gdzieś za granicę na chwilę? :)
Co to za las bez wycinki na każdym kroku? Jesteś pewien, że nie wyjechałeś gdzieś za granicę na chwilę? :)
Roadrunner1984 | 11:23 środa, 27 maja 2020 | linkuj
Mój rower nie lubi takich leśnych kałuż hhehehe, a Twój rower w dodatku biały :P
Komentuj