Myjnia
-
DST
31.25km
-
Czas
01:38
-
VAVG
19.13km/h
-
Sprzęt Szkodnik
-
Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 8 lutego 2020 | dodano: 10.02.2020
Od ostatniego wpisu praktycznie mnie w domu nie było xD. W czwartek dentysta (całe szczęście Pani znalazła tylko trzy ubytki, więc za około miesiąc będę miał "ryj czysty" ;p), w piątek pierw wizyta u rodziców, a później rundka z psem. Dzisiejszy dzień postanowiłem więc wykorzystać na chwilę z kotem, którego to ostatnio trochę zaniedbałem. Majka została wygłaskana w stopniu znacznym, po czym poszła spać więc uznałem że zostałem zwolniony z kocich obowiązków sesese ;).
Naczelnym planem na dziś było pożegnanie na Batorym Grzegorza, który to wraca do dojczów. No ale to dopiero o 16:30 więc miałem chwilę coby sobie umyć rower ;]. Skoro jednak rower i tak "szedł" do prania to obowiązkiem wręcz było jeszcze mocniejsze go uwalenie => oki, las :D. Kurtka i galoty przecież też były do prania ;)
Na start pomyślałem o Chudowie, ale wyliczyłem że może mi czasu braknąć a gonić się nie zamierzałem. Pokręciłem więc po okolicy, uwaliłem się od stóp do głów i zadowolony wróciłem na chatę, gdzie szybkie ogarnięcie kota ...
... i rura na autobus ;].
Rowerowo w sumie nic ciekawego się nie działo. Jeden facet w Oplu ino mi coś na ul. Owsianej gadał przez szybę => pewno o tym że w lesie mam dukt rowerowy po czym ... zajechał mi drogę. Debil xD. Olałem, bo i tak nic nie słyszałem - jechałem w słuchawkach :P
W niedzielę pierw się wyspałem, następnie zrobiłem i zjadłem obiad, później kolejne psie kilometry ...
... i pojechałem na spotkanie do Łukasza i Marzeny - męczący to był weekend xD. Na końcu nawet gadać mi się nie chciało xDDDD.
Trasa:
Fotki:
Leśnie ;]
KWK Halemba i polanka po odwiedzinach dzików ;]
Nazot do lasu :)
Następnie zobaczyłem jak idzie budowa domku Arka Milika na Starych Panewnikach ;]
I nazot do lasu => w końcu (po roku!!) drzewka posadzili :)
Się działo
Czyścioch :)
Piotrowice - okolice Kolejarza => posprzątali miejsce na ognicho :)
Kiedy coś palimy? Kartofla bym zjadł :P
Druga część dnia i obiad w formie na szybko :)
Mój był bez hrabonszcza :D
Zachodzik z Chorzowa
I na sam koniec wklejam mega rzadkie zdjęcie Diobła z kielonem :DDDD
====================================
Dziś miało być DPD, ale nie wyszło => i dobrze bo warunki jak poniżej :D
Kategoria Rower
komentarze
mors | 23:08 czwartek, 13 lutego 2020 | linkuj
Wystarczy pojechać rowerem i nie ma bąbelków i staruszek. ;]
Gocha | 17:29 środa, 12 lutego 2020 | linkuj
taaa zdecydowanie czuc wiosne.... tylko dzis cus sniegiem sypnęło. Słuchawki mega sprawa szcególnie w busie na ,,zmęczone starsze panie,,co stoją nad głowe a człowiek z nocki wraca xD
Łukasz | 07:24 środa, 12 lutego 2020 | linkuj
No ogniskiem bym też nie pogardził. W sumie to czekałem na zimę, ale teraz to już coraz bliżej wiosny. Gratki, że udaje się coś ostatnio kręcić. Ja się na marne DPD coś nie mogę wybrać.
Mazia | 20:21 wtorek, 11 lutego 2020 | linkuj
No ognisko zawsze spoko :) Tylko na tych ławeczkach tam jakoś mało miejsca :D
mors | 23:59 poniedziałek, 10 lutego 2020 | linkuj
Co te dziołchy na zdjęciu za Wami takie smutne? xDD
Trollking | 21:24 poniedziałek, 10 lutego 2020 | linkuj
Obiecałeś (w sumie sam sobie) dentystę i dotrzymałeś słowa - widzisz, warto było, skoro tylko trzy dziurska :) Za miesiąc nawet "hrabonszcza" będziesz mógł śmiało konsumować :)
Patent ze słuchawkami stosuję od dziecka. Działa bez zarzutu :)
O co chodzi z tym domkiem dla Milika? :)
Patent ze słuchawkami stosuję od dziecka. Działa bez zarzutu :)
O co chodzi z tym domkiem dla Milika? :)
Roadrunner1984 | 18:32 poniedziałek, 10 lutego 2020 | linkuj
Panie coś Pan po weglu tym rowerem jezdzil? Blotnik to tsk dla picu pewnie :)
Bitels | 15:48 poniedziałek, 10 lutego 2020 | linkuj
Na sfrustrowanych kierowców słuchawki to słuszna opcja ;)
Komentuj