DPD 1/2020 + Katowice
-
DST
33.23km
-
Czas
01:43
-
VAVG
19.36km/h
-
Sprzęt Szkodnik
-
Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 10 stycznia 2020 | dodano: 10.01.2020
Zanim opiszę co tam mnie dziś podkusiło coby ruszyć się na debiutanckie w 2020r. DPD, parę słów o dniu wczorajszym. Otóż do mojego urzędu wpłynęło pismo od PKP w sprawie DDR-ek znajdujących się na działkach będących ich własnością. Dyrektor "zbadanie" sprawy zlecił mojemu Kierownikowi, a on mi xD. Dostałem kierowcę do dyspozycji i ruszyłem w miasto ;].
O kwotach i opłatach (bieżących i zaległych!!) pisać nie mogę, ale mogę za to pokazać wam o które ścieżki(?) chodzi:
Staw Upadowy - ul. Szopienicka
Okolice kapliczki św. Huberta oraz przedłużenie ul. Huberta - "Drewutnia"
Boisko "Kolejarz" - "Moneks" ul. (niepubliczna) Asnyka
Zdjęcia i raport/pomiary oddałem, ale coś wyczuwam kłopoty. PKP jak widać szuka kasy gdzie ino może i jak jej nie dostatnie, to jest duża szansa że zacznie kombinować i utrudniać (o ile stan tych DDR-ek już ich maksymalnie nie utrudnia) życie rowerzystom. W tym wypadku nie jestem jednak osobą decyzyjną, ale sprawę będę bankowo monitorował => wszak korzystam z tych odcinków!! xD. Poinformuję jak czegoś się dowiem ;]
BTW: przy okazji wizyty przy DK-81 (okolice Drewutni) zobaczyłem co się stało na wjeździe do ZESPOŁU PRZYRODNICZO-KRAJOBRAZOWEGO "ŹRÓDŁA KŁODNICY" ...
... no Jpierd pfff. Wycinka taka że "końca" nie widać ;/
xDDD
=====================================================================
Co do wpisu właściwego, to pojechałem rowerem do roboty bo ... wczoraj "skończył" mi się bilet miesięczny. Na weekend nie planuje nigdzie jeździć komunikacją miejską, więc lepiej zacząć obowiązywanie biletu (trzydziesto-dniowego) od poniedziałku => zawsze to trzy dni
Ruszyłem (w obawie przed szklanką na drodze) pięć minut wcześniej niż zwykle i bezstresowo (choć skrzypiąco) dostałem się do Szopek przez Zawodzie.
Po pracy pierw do Katowic na Berze po bilet a potem do bazy ;]. Druga część dnia była już niestety troszkę mniej przyjemna aniżeli ta poranna: światła, ludzie, korki itp xD. Do tego klasycznie piszczałem z przedniego koła heh.
Dziś miting u mnie na chacie, jutro jakieś opady więc pojeżdżone xD
Fotki z popołudnia:
Zawodzie i budowa Centrum przesiadkowego
Bulwary Rawy i tym razem wersja płytkowa xD
Dla Morsa pojechałem też pod NOSPR - podobno atrakcja miasta heh :D
Zachodzik :]
I UFO :p
Rynek
A na koniec wieża spadochronowa :]
Później było już ciemno :P
Trasa => Autopauza ciągle z Sylwestra nie wróciła xD
=========================================
Ma ktoś może trochę 'wolnej" gotówki?
:DDDDDDDDDD
Kategoria Rower
komentarze
mors | 23:27 piątek, 10 stycznia 2020 | linkuj
A pisanie o "downach", nie panując jednocześnie nad swoją klawiaturą - niezłe to było. ;))
mors | 23:25 piątek, 10 stycznia 2020 | linkuj
Aż zaczynam żałować, że Platforma jednak nie sprywatyzowała tych lasów - ależ mieliby fale (tsunami?) hejtu! :D
Trollking | 22:45 piątek, 10 stycznia 2020 | linkuj
* "Ten" na początku drugiego akapitu, a nie jakieś dziwne "tez", oczywiście :)
Trollking | 21:44 piątek, 10 stycznia 2020 | linkuj
Nie wiem co gorsze - te śmieszki rowerowe czy wycinka drzew. A wystarczyłoby zamienić kolejność, żeby mieć szansę na śmiech wśród drzew oraz wycinkę śmieszek :)
Tez Zespół Przyrodniczy to chyba idealny przykład Zespołu Downa, jaki nastał w Lasach Państwowych od czasu dupnej zmiany. Nie obrażając prawdziwych "downów", bo ci szlachetni ludzie nie zasługują na porównanie z tuzami i nominatami aktualnie rządzącej partii. Są od nich po prostu mądrzejsi i lepsi.
Tez Zespół Przyrodniczy to chyba idealny przykład Zespołu Downa, jaki nastał w Lasach Państwowych od czasu dupnej zmiany. Nie obrażając prawdziwych "downów", bo ci szlachetni ludzie nie zasługują na porównanie z tuzami i nominatami aktualnie rządzącej partii. Są od nich po prostu mądrzejsi i lepsi.
mors | 20:28 piątek, 10 stycznia 2020 | linkuj
Domy dostaje się od bezdomnych. ;))
Dedykacje wzruszające, ale bardziej by mnie wzruszyły Twoje komcie pod moimi "łysymi" wpisami. ;) ;p
Kato niedługo przyćmią Kraków i Wa-wkę. ;))
Ale te oszczędności na bilecie miesięcznym - no szanujmy się! ;p Jedynie słuszna oszczędność to codzienne dojazdy rowerem, choćby z gilami do pasa. ;pp
Komentuj
Dedykacje wzruszające, ale bardziej by mnie wzruszyły Twoje komcie pod moimi "łysymi" wpisami. ;) ;p
Kato niedługo przyćmią Kraków i Wa-wkę. ;))
Ale te oszczędności na bilecie miesięcznym - no szanujmy się! ;p Jedynie słuszna oszczędność to codzienne dojazdy rowerem, choćby z gilami do pasa. ;pp