DPD 39/2019 + h. Murcki i inne
-
DST
54.83km
-
Czas
02:38
-
VAVG
20.82km/h
-
VMAX
57.65km/h
-
Sprzęt Szkodnik
-
Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 11 września 2019 | dodano: 11.09.2019
Wczoraj mi się kręcić nie chciało, poza tym okna se na noc nie zamknąłem i miałem rano morsownie na chacie (a w wyrku cieplutko było :P), w poniedziałek natomiast cały dzień lało, więc rower nie wchodził w grę. W sumie nawet ten deszcz mnie ucieszył, bo i tak w planach miałem odpocząć po ... morderczym, niedzielnym, prawie czterokilometrowym biegu xDD.
Przeżyłem (jak widać) i było nawet bardzo sympatycznie :) Największy plus był taki że biegliśmy o suchości, bo było zagrożenie (dość konkretne) że "zaliczymy" od razu bieg z prysznicem xD. Na całe szczęście padało ino jak szliśmy na start ;]
Co do imprezy, to w sumie na plus => szkoda ino że pakiety z ALDI były takie biedne w tym roku heh. No nic, przynajmniej koszulka w ulubionym stylu Morsa (czyli za darmola heh) wpadła. Będzie na górki :-)
=============================================
Finalnie drużynowo uzyskaliśmy 160-te miejsce (na 732 drużyn), a indywidualnie byłem 1479 (na 3679 zawodników) więc nie ma źle :-P
Jedyny palący i nie biegający w zespole ... na miejscu wiadomym :D
Podziękowania dla Łukasza za podwózkę, a Marzenie i Siostrze za doping ^_^.
Mam nadzieję że już miałyście "112" na telefonie ustawione i gotowe do wybrania? :D
Mądrego to i dobrze poczytać :P
Na rok mam spokój z bieganiem :]
====================================================
Rower jest zdecydowanie przyjemniejszy choć ...
... dziś rano, jadąc do roboty trochę pizgało!! Średnio widać, ale na D3S temperatura spadła poniżej 8*C!!. Zdecydowanie nie fajnie => jak na połowę września oczywiście :).
Dobrze że mi się spieszyło (rozgrzałem się pedałując) i gdyby nie klimat na Upadowym, to bym nawet zdążył na 7:00 dojechać ;)
Spóźniłem się (bez konsekwencji oczywiście) dwie minuty => ujdzie :-P
Jakąś godzinę do końca dniówki, spojrzałem na drzewa rosnące przy zarządzie i zauważyłem że wiatr zaczął dość porządnie duć. Podmuchy jednak mają dwie strony. Pierwszą dość dobrze opisuje mój serdeczny kolega z Poznania, druga natomiast to fakt, że wiatr chmury rozwiewa i można się pokusić o fajne widoki na górki :]
Padło więc coby po robocie odwiedzić hałdę Murcki.
Pierw jednak trzeba było przejechać Szopienicką=> tak, DDR-ka z kostki była lepsza xD
Wymęczyłem się pierw przez w/w korek, następnie Giszowiec i Starą Wesołą do celu, ale się opłaciło :-)
Godnie było ;]
Trasa części I:
Później na chwile (przez Ochojec) na chatę na hamburgera (choć bardziej mi wyszedł wegaburger - nieważne, warzywa też lubię) ...
... i na Trasę część II: ...
... której to głównym celem była myjnia, a konkretnie wyczyszczenie napędu. Diobeł mi polecił w sumie spoko produkt czyli odtłuszczacz w "psikaczu", który trzeba od razu po użyciu zmyć pod ciśnieniem. Z garażu miałem myjnie "pod nosem", a tu miałem ... misję heh.
Pierw na Manhattan ...
... następnie (mało widziałem) przed siebie ...
... coby przez Podlesie i okolice Stargańca dostać się na Panewniki, zobaczyć co to ludzie za brednie piszą nt: niby średnio asfaltowej DDR-ki wzdłuż ulicy Panewnickiej. Podjechałem i ... zgłupiałem. Na 99% wydaje się mi że i projekt i zdanie koleżanki z przetargu "mówiły" wyraźnie DDR-ka ma być Z ASFALTU!!
No, pracuje przy drogach od 2004 roku i za ujjj mi to na asfalt nie wygląda xD
Jutro się dopytam ... choć chyba sprawa się rypnęła :-\
==========================================
Dla władz miasta => moim zdaniem ścieżka w pewnych przypadkach (patrz poniżej) będzie używana :P
Ja mam na całe szczęście cała masę objazdów tego "wynalazku" xD
Kategoria Rower
komentarze
mors | 00:07 poniedziałek, 16 września 2019 | linkuj
4km biegiem to brzmi zabójczo, ale za darmową koszulkę to bym się zastanawiał. ;)
Szacun, że to przebiegłeś bez treningu no i ze zasmołowanymi płucami. ;p ;)
Chociaż chyba lepiej było być kibicem i zgarnąć cuksa. ;]
Szacun, że to przebiegłeś bez treningu no i ze zasmołowanymi płucami. ;p ;)
Chociaż chyba lepiej było być kibicem i zgarnąć cuksa. ;]
Gocha | 06:35 sobota, 14 września 2019 | linkuj
Bieg super cukierki dawali xD
Ale ten tego... leciałes jak wiatr .... :D
Ale ten tego... leciałes jak wiatr .... :D
Trollking | 21:15 piątek, 13 września 2019 | linkuj
Co prawda, to prawda - jeśli smog mnie nie zabije, pogadamy :)
Oczywiście chodziło mi o wiatr, a nie o wiarę (wielkopolską), nie mylić z wiarą (w rozumieniu ogólnopolskim). Cholerne literówki :)
Oczywiście chodziło mi o wiatr, a nie o wiarę (wielkopolską), nie mylić z wiarą (w rozumieniu ogólnopolskim). Cholerne literówki :)
Trollking | 23:16 czwartek, 12 września 2019 | linkuj
Pewnie, że się... nie dam :) Poza tym pietruszka w dzisiejszych czasach byłaby droższa :P
Wiar i jego plusy? Jest jeden - gdy go brak! :)
Wiar i jego plusy? Jest jeden - gdy go brak! :)
Trollking | 18:44 czwartek, 12 września 2019 | linkuj
A co to to płaskiego w tym vegeburgerze? :)
Brawo za poświęcenie się. Mnie by żadna koszulka nie zmotywowała do biegania :)
W Kato faktycznie może wiatr ma sens z tym pokazywaniem gór, ale w Poznaniu już lekko się on zatraca :)
Tak patrzę i patrzę, i też asfaltu jakoś nie widzę ;)
Brawo za poświęcenie się. Mnie by żadna koszulka nie zmotywowała do biegania :)
W Kato faktycznie może wiatr ma sens z tym pokazywaniem gór, ale w Poznaniu już lekko się on zatraca :)
Tak patrzę i patrzę, i też asfaltu jakoś nie widzę ;)
gizmo201 | 04:38 czwartek, 12 września 2019 | linkuj
Też byłem na hałdach lecz chyba trochę później niż Ty. Widok dawał rady.
Komentuj