Bytom
-
DST
47.85km
-
Czas
02:14
-
VAVG
21.43km/h
-
Sprzęt Szkodnik
-
Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 1 września 2019 | dodano: 03.09.2019
Wczoraj po ognisku naszła mnie jeszcze ochota na warzywa i finalnie usnąłem grubo po 2:00 w nocy. Wstałem o ... 8:30!! Hahahaha, no już :D. Siku i nazot do wyra heh.
Obudziłem się ponownie chwilę przed 12:00 i stwierdziłem że nie ma co się ruszać na rower bez obiadu. Wyruszyłem więc pojedzony przed 14:00 i obrałem azymut na "Żabie Doły" w Chorzowie, na które to dostałem się przez Brynów, Park Śląski (o dziwo mało ludzi było - temperatura? XD) i Maciejkowice. Na miejscu chwila na zdjęciach i coby tu? Padło perw na Bytom, a później postanowiłem zobaczyć co słychać na osiedlu Kaufhaus w Rudzie Śląskiej. Następnie klasyczne góra - dół i wylądowałem na ścieżce wzdłuż potoku Bielszowickiego, który to bardzo lubię ^_^. Po niej ino Kochłowice, Stare Panewniki, Panewniki, Ligota i na Kolejarz w sprawie wiadomej :P
Na Kolejarzu jeszcze małe spotkanko z Łukaszem, który to przyjechał rower ode mnie odebrać i koniec tego super fajnego weekendu. Poniedziałek cały deszczowy, poza tym ... idzie ochłodzenie. Kurtkę i długie galoty będzie trzeba wyciągnąć z szafy xD
Trasa:
Autopauza ssała :P
Fotki
Czarne Katowice ^_^
Temperatura bardzo przyjemna - idealna na jazdę ^_^
Jak dla kogo :P
Aż dziw bierze że w parku takie pustki ;)
Wcześniej na deptaku miałem oczywiście "slalom", ale ogólnie to źle nie było :]
Żabie Doły i fotka klasyczna - opony całe xD
Jesień (patrz drzewa) i lato (kurtyna) w Bytomiu xD
Osiedle Kaufhaus i Wielki Piec Huty Pokój
Tramwaj - prawie jak w Jeleniej :P
A tu już mój ulubiony odcinek w Rudzie Śląskiej ^_^
I ślepa uliczka heh
PS: siodełko (EDIT: już) jest prosto :]
Końcowe Piotrowice - na tężni tłumy, a na moim miejscu spokój i cisza :-)
===========================
Co do podsumowania miesiąca, to spodziewałem się lepszego wyniku, ale niestety pogoda znów se w kulki leciała :-\. Albo było mocno średnio, albo szef w teren gonił. Widać to zresztą po podsumowaniu butnym, w którym to po raz pierwszy w historii mojej opaski pojawiła się trójka z przodu :-)
Co do samego kręcenia, to jestem jeszcze winien ogólną mapkę z Poznania. Szkoda trochę tych Radzewic, ale Babuszka wiadomo najważniejsza - następnym razem Kuzyna wyciągnę na południe heh ;)
Odcinek Śląski prezentował się natomiast tak:
Sierpień się skończył, zobaczymy jak "pójdzie" wrzesień :-)
================================================
We wtorek rano, też leje pfff
Trzeba się pomału żegnać ;(((
Kategoria Rower
komentarze
mors | 22:24 niedziela, 8 września 2019 | linkuj
Miałeś pustki w Kato bo cały naród tego dnia zjechał się do Szklarskiej uprzykrzać mi życie xD ale se poradziłem na bocznych dzielnicach, gdzie nie było nikogo, bo tam nie ma Biedry xD, a nawet uczestniczyłem w imprezie pożegnalnej lata, która okazała się bardzo skuteczna - zaraz po niej załamała się pogoda na cacy. xDD
Nie musisz dziękować :)))
Nie musisz dziękować :)))
Trollking | 21:26 wtorek, 3 września 2019 | linkuj
Mapka rowerowa z Poznania zbyt północna, ale spacer po Dębinie ratuje honor południa :)
Radzewice muss sein! :)
Szacuneczek za tyle dreptania. Ja jak mam sto, to uważam, że to dobry wynik :)
PS. Nie ma bata, że siodełko jest prosto :)
Radzewice muss sein! :)
Szacuneczek za tyle dreptania. Ja jak mam sto, to uważam, że to dobry wynik :)
PS. Nie ma bata, że siodełko jest prosto :)
Roadrunner1984 | 14:41 wtorek, 3 września 2019 | linkuj
Fajny masz ten Bajk. Zresztą Skot robi fajne rowery.
A co to za program do zestawienia na 1 mapie szeregu wycieczek , fajne to to , kiedyś o tym myślałem :)
Komentuj
A co to za program do zestawienia na 1 mapie szeregu wycieczek , fajne to to , kiedyś o tym myślałem :)