DPD 21/2019 + poszukiwania
-
DST
35.94km
-
Czas
01:42
-
VAVG
21.14km/h
-
Sprzęt Szkodnik
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 11 czerwca 2019 | dodano: 11.06.2019
Szanse na dzisiejszy wyjazd oceniałem pół na pół. Niby pogoda fantastyczna, ale straszyło burzami ;/
Wczoraj wieczorem i dziś w nocy pobawiłem się jednak z komarami w Piotra Rubika (bliskość Ślepiotki jednak robi swoje) i ... miałem dość xD. Jak dziś po 5:00 rano ponownie usłyszałem ten charakterystyczny dźwięk, to stwierdziłem że wolę zmoknąć aniżeli po raz kolejny dać się wyssać tym krwiopijcom.
BTW: ktoś na górze bardzo dobrze pomyślał, bo jakby komary wysysały tłuszcz a nie krew, to pewnie by mnie już pomiędzy wami nie było xDDDD.
==================================
Przed wyjściem ubiłem jeszcze ze trzy sztuki i mogłem bez przygód wyruszyć do roboty, trasą bardzo podobną do wczorajszej. W niej działo się bardzo dużo ważnych rzeczy, które to ... pewno was nie interesują :P. Wracając więc do kręcenia to w czasie pracy zauważyłem że brakuje mi zatyczki od kierownicy - szkoda, taka była ładna, amerykańska, od Diobła ... ;/
Wracając do domu, fakt ten nie dawał mi spokoju. Na Zawodziu przypomniałem sobie jednak że Szkodnik ino w jednym miejscu ostatnio przegrał z grawitacją. Postanowiłem więc zrobić Trollkinga i zobaczyć czy przypadkiem owy plastik nie leży gdzieś przy wieży ciśnień na Giszu. A leżał (:P) => cześć zamontowałem i wróciłem sobie trochę po kamieniach, trochę po duktach leśnych, na końcu zaliczając jeszcze pętlę brynowską, żeby Endo jakoś wyglądało - wszak rano mi ucięło początkowy fragment. Mniejsza o to :-)
Trasa =>
Fotki
Rano jak zwykle widać ... że mało widać :D
Z powrotu => pozdro Trollking ^_^
Od razu lepiej ;)
Dukty leśne - lubię, ino nie można robić postojów bo kąsają.
Próbowałem dmuchać w kierunku JG, ale chyba tu im lepiej xD
Zaległa fotka wycinki na terenie chronionym
I na koniec przymusowy Pitt Stop "na ćmika" ;)
Jutro teren służbowy + poczta + jazda na Kato oddać alkomat do kalibracji + wizyta u rodziców + Edek + sklep + dwa ostanie odcinki "Czarnobyla".
Raczej pokręcone heh ;)
=========================================================================
BTW: Muszę spróbować :-D
Fotki
Rano jak zwykle widać ... że mało widać :D
Z powrotu => pozdro Trollking ^_^
Od razu lepiej ;)
Dukty leśne - lubię, ino nie można robić postojów bo kąsają.
Próbowałem dmuchać w kierunku JG, ale chyba tu im lepiej xD
Zaległa fotka wycinki na terenie chronionym
I na koniec przymusowy Pitt Stop "na ćmika" ;)
Jutro teren służbowy + poczta + jazda na Kato oddać alkomat do kalibracji + wizyta u rodziców + Edek + sklep + dwa ostanie odcinki "Czarnobyla".
Raczej pokręcone heh ;)
=========================================================================
BTW: Muszę spróbować :-D
Kategoria Rower
komentarze
mors | 22:02 wtorek, 11 czerwca 2019 | linkuj
A co to są komary? :D ;p A takiego zestawu oczywiście nie mam - chociaż gdybym nie był abstynentem, to może bym i go zrobił ;D
Trollking | 21:50 wtorek, 11 czerwca 2019 | linkuj
Cholera, zostałem patronem tych małych, w sumie nikomu niepotrzebnych elementów? Zawsze to lepsze niż nic :)
Byłeś w Borówcu i nic nie napisałeś? :))
"Czarnobyl" dał radę. Jeden z lepszych seriali, jakie widziałem. Choć mam zastrzeżenie - zamiast kręcić na Białorusi, mogli pojechać na poznańskie Rataje :)
Komentuj
Byłeś w Borówcu i nic nie napisałeś? :))
"Czarnobyl" dał radę. Jeden z lepszych seriali, jakie widziałem. Choć mam zastrzeżenie - zamiast kręcić na Białorusi, mogli pojechać na poznańskie Rataje :)