Lapec prowadzi tutaj blog rowerowy

Rowerowo-górski blog cyniczno-ironiczny ;]

Byle gdzie + "atrakcje"

  • DST 38.14km
  • Czas 01:56
  • VAVG 19.73km/h
  • Sprzęt Szkodnik
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 2 czerwca 2019 | dodano: 03.06.2019
Uczestnicy



Co by tu na początek? Ano chyba muszę zacząć od informacji że po dwóch parapetówkach z rzędu, wstawało się średnio. Pierwszy raz Diobeł mnie obudził około 10:00 - fail, drugi po 14:00 i tu już wstałem, ogarnąłem obiad i mogłem czekać na przyjazd pod mój blok pierw Marcina, a potem Gochy. Plany? Żadne - absolutny brak pomysłu!!

Ruszyliśmy w dość przyjemniej temperaturze 26*C w kierunku Podlesia i tam zdecydowaliśmy że jedziemy na mostek na Zamoście gdzie mieliśmy podjąć decyzję czy jedziemy na Mysłowice, Tychy czy Bieruń. Stanęło na tym ostatnim, ale finalnie na Łysinę nie dojechaliśmy, bo jadąc zobaczyliśmy pięknie osłonięte Beskidy. Decyzja była więc jedyna właściwa - trzeba zobaczyć widoczek z Klemensa ;)

Przy kościółku dłuższa chwila na rozmowy, wspominki, nawodnienie i rura nazot, bo niebo zaczęło się robić mocno takie se. Za Zamościem już grzmiało i w głowie się przypomniał wyjazd (nie umiem znaleźć linka) gdzie nas nieźle zlało.

Na całe szczęście ino pokropiło, ale w pędzie powrotu na Ochojec na Murckach ... zgubiliśmy Diobła, któremu  solidnie zbuntował się organizm ;/. Niewyspanie, stres, zła dieta albo ciąża - takie opcje podpowiedział Internet. Znając Marcina samozapłodnienia bym nie wykluczał (:D :D :DDD), a tak na poważnie to obyło się bez lekarza. Diobeł po rosołku, herbacie i małej drzemce dojechał do domu => teraz synek se dychnij i zostaw te wioski ;). Dużo zdrówka i trzeba myśleć o tych Mierzęcicach :]

Trasa:

Fotki:
Kostuchna i ich kopalnia


W lesie temperatura idealna i bez wiatru :)

Klasyczne zdjęcie z Hamerli

Na celu

Beskidy widoczne ;]

Ul. Lędzińska

Niebo na końcówce, a w prawym dolnym rogu ...

... coś co pewnie Morsowi oczy wypali :DDDD.
Mluwią Polski więc wszystko jasne D


BTW: burza nas nieźle oszczędziła xD

=========================================
Co do podsumowania miesiąca, to hmmm nic nie napiszę - bo wstyd :P

                       

=====================================
:)))))))))))))))

                                     


Kategoria Rower


komentarze
Lapec
| 19:45 wtorek, 4 czerwca 2019 | linkuj Trzeba wyruszyć o 6:07, tak jak ja dziś. Morsownia na poziomie 15*C!!! Dobrze że później już było normalnie ^_^

Oj będę nadrabiał - dobrze że Norwegia była w czasie remontu, bo by tylu fotek nie było. Oby ino transferu do końca miesiąca mi wystarczyło ;)
Mazia | 07:51 wtorek, 4 czerwca 2019 | linkuj No pięknie, chcieliście kolegę dobić do końca ;)
Remont skończony i w końcu jest co czytać :D
mors
| 06:46 wtorek, 4 czerwca 2019 | linkuj A ić Pan w rój z taką pogodą, wyruszam dopiero o zachodzie słońca a i tak jest ciężko! ;p
Lapec
| 21:17 poniedziałek, 3 czerwca 2019 | linkuj Zrób se ten test ciążowy hehehe.

Odcięło, ale Gochy rosołek postawił na nogi :D. Co jak co dobrze, ze dobrze się skończyło i oby już bez takich ;). I nie sikaj za często, bo moc tracisz :-P

Tak, powitałka z sobotnich psich kaemów :-).
Z tą temperaturą, jak zawsze masz lepiej heh. Ale na naszą też nie narzekam, bo jeszcze kremiku na ryjek nie mam xD
devilek
| 20:59 poniedziałek, 3 czerwca 2019 | linkuj Dzięki za wczoraj ;) Dzisiaj już normalnie funkcjonuję, ale wczorajsze odcięcie prądu było katastrofalne ; dojście do siebie zajęło mi w sumie prawie 4 godziny ... Czym było spowodowane, do teraz nie wiem.

Co do banera, to w sumie zaraz za nim odpadłem, więc może to on ma taką moc :D
Trollking
| 19:23 poniedziałek, 3 czerwca 2019 | linkuj Powitałka autorska? :)

"Gwara" całkiem ciekawa, sorry, czekawa :)

26 stopni to u mnie było dziś o 9 rano....
Lapec
| 12:49 poniedziałek, 3 czerwca 2019 | linkuj Ja na koszulkę jeszcze założyłem bezrękawnik - choć nie mogę narzekać na temperaturę heh ;)

Z Sis pilnuje, ale nic śmiesznego nie robi hehehe :D. A baner, no cóż, musiał się pojawić we wpisie bo nawet mnie "zniszczył" :D
mors
| 12:02 poniedziałek, 3 czerwca 2019 | linkuj W taką pogodę na rower?? ;p
Ja wczoraj uciekłem przed upałami... w ŚNIEG :D:D

Baner wypalił mi oczy i będzie mnie straszył po nocach. ;] Masakra, pisali to najwyraźniej z głowy, nawet na gogle-translatora się nie wysilili...

PS. miała być powitałka z Sis ;p ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa sczyc
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]