Lapec prowadzi tutaj blog rowerowy

Rowerowo-górski blog cyniczno-ironiczny ;]

Wstydliwe DPD 5/2019

  • DST 27.58km
  • Czas 01:17
  • VAVG 21.49km/h
  • Sprzęt Krossiwo
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 26 lutego 2019 | dodano: 26.02.2019



Tak jak wczoraj zamierzyłem, tak wykonałem ;] Dzisiejsze poranne sześć stopni na plusie było wręcz wymarzoną temperaturą, zważywszy na to że przed (sobotnimi) górkami, również miałem sześć stopni ... ino że na minusie xD

Start ponownie nastąpił (ze względu na stan roweru) trochę wcześniej niż zwykle. Po przejechaniu przez Park Kościuszki i okolice D3S do Zawodzia (zaliczyłem między innym jeden wypych xD) zauważyłem że mam jeszcze chwilę czasu, więc przekręciłem bonusowo przez Burowiec gdzie ... prawie zaliczyłem dmuchanie. Prawie, bo oczywiście pan policjant machnął mi że mogę jechać - pewno jakbym mocniej nadepnął (choć nie mogę, bo kołowrotkuje xD) to by mnie zatrzymał i skontrolował. Mniejsza o to i tak by nic nie wyszło :P

Po pracy natomiast nadeszła tytułowa strefa wstydu. Otóż jak tylko wyjechałem z biura to zauważył mnie mój rowerowy kolega, który postanowił przekręcić ze mną (pierwszy raz od mega dawna) lwią część dystansu i pogadać o górach. No fajnie - oprócz tego że Krossiwo jest w stanie takim, a nie innym to doszedł do tego jeszcze hamujący wiatr, który ... zresztą co ja się będę powtarzał xD

STANDARD!

Kolega przycisnął, ja nie chciałem być gorszy i wyszło. Napęd kula się jak kula, pod górkę mocno średnio, strzelam, hałasuje - wstyd na maksa. W takich oto mało radosnych klimatach (ok, miejscami było spoko) dojechaliśmy pod OBI gdzie kolega ruszył w kierunku Piotrowic, ja natomiast ciągle chrobocząc pojechałem przez ul. Rolną do bazy, coby na końcu piznąć (jeszcze delikatnie) Krossem o drzwi garażowe. No średnio - teraz nastąpi gruba "rozkmina" co robić ...

=====================================================
Trasa => klasyczna
Fotka =>
jedna - poranna. Mijam to co wyjazd do pracy i ciągle nie wiem jak to opisać??? yyyy Dziękuję, będę przestrzegał  :DDDD

No średnio było xDDD
=======================
BTW: Zawsze można Szkodnika ściągnąć i brać do kieszeni xD


Kategoria Rower


komentarze
Lapec
| 08:36 sobota, 2 marca 2019 | linkuj Też w tym okresie byłem milionerem :-P Jedno ze przez walutę, dwa że jeszcze piwa nie piłem :D
mors
| 09:04 piątek, 1 marca 2019 | linkuj 20, nie 18!!! ;ppp
Ale i tak już było po denominacji. ;ppp
No chyba że Ty w 1999 żyłeś jeszcze starymi liczbami i za głupią bułkę płaciłeś po 10 000 złotych ;D;D;D
Lapec
| 06:44 czwartek, 28 lutego 2019 | linkuj No jasne że jeszcze by pojeździł (i pewnie pojeździ) ale na dłuższą metę szkoda mi miejsca na dwa rowery. Kross nie został sprzedany ino po to żeby zmienił zimą Scotta, który nie za bardzo by lubił mój nieogrzewany garaż przy minusowych temperaturach ;)
Skoro kupiłeś go tam osiemnaście lat temu, to można powiedzieć że był wart miliony :D Dbanie szanuje. Nasz szary Polonez "poszedł na żyletki" w wieku siedemnastu lat - był najlepszy :))

T-king, u nas jest wuchta kostkowych DDR-ek, więc całkiem możliwie że dobrze kombinujesz :D Z mojej strony dodam że to D3S wokół której jest milion wypożyczalni rowerowych - a ci (z małej) wiadomo że wjadą wszędzie xDDD
Trollking
| 22:14 środa, 27 lutego 2019 | linkuj Wiesz, z tą kostką to może być jednak coś na rzeczy - lata telepania się po czymś takim może zmylić niektórych. I już by chcieli, i już by wjeżdżali, nie rozumiejąc, jak się ma asfalt do roweru i że jednak można po nim kręcić :)
mors
| 20:44 środa, 27 lutego 2019 | linkuj Mój ma 3 razy tyle lat i nalotu, i daje radę ;p a kosztował 600 ziko jako nowy. ;] I im jest starszy, tym bardziej o niego dbam. :p
Lapec
| 17:42 środa, 27 lutego 2019 | linkuj Szanuje - swoje latka i przebieg ma => odpocząć musi, a pałeczkę przejmie młodzież ;] Konkretnie to muszę pomyśleć bo ogarnąć się da - ino czy ja chce ;) Oto jest pytanie. Normalnie bym się nie bawił ale na ogniska, pod-namioty, rybki pipki byłby idealny. Jakby ukradli to ... tak zwane "szerokiej drogi" :P
mors
| 11:57 środa, 27 lutego 2019 | linkuj Ale Krossa to Ty szanuj! ;p ;)
Takie tam gadanie, że rower cały pada - przyczyny zawsze są konkretne, ogarniesz i hulasz dalej. ;p
Mój ma 20 lat i lata nie gorzej jak nowy, a czasem i lepiej. :)

A kobrze to bym dorysował rower. ;]
Lapec
| 07:25 środa, 27 lutego 2019 | linkuj Heh, ino mi nie pada napęd ... tylko rower :D

A to że Kato ma za dużo znaków to wiem z pracy zawodowej - miedzy innymi wpisuje je do Ewidencji :) Oczywiście ino te w pasie drogowym, a ten z fotki jest poza ;] Jestem w sumie ciekaw ilu rowerzystów pomyślało - o jaka fajna kostka - kurde w końcu mogę zjechać z tej wydzielonej ścieżki asfaltowej mhmmmm :D
Trollking
| 22:33 wtorek, 26 lutego 2019 | linkuj Powinno być "wyboru metod", a nie odwrotnie :)
Trollking
| 22:31 wtorek, 26 lutego 2019 | linkuj Jak to skomentować? Po prostu widocznie miasto ma za dużo znaków drogowych oraz słupków i nie wie, co z nimi robić :)

Znam ten ból, gdy napęd pada. I stres, czy jak mocniej nadepnę, to temat metod wyboru antykoncepcji nie odleci w siną dal... Bezpowrotnie :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa zawsz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]