Lapec prowadzi tutaj blog rowerowy

Rowerowo-górski blog cyniczno-ironiczny ;]

DPD 4/2019 + dzwonek xD

  • DST 27.18km
  • Czas 01:18
  • VAVG 20.91km/h
  • Sprzęt Krossiwo
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 19 lutego 2019 | dodano: 19.02.2019



Na start napiszę że kolega z roboty dał się sierściuchowi wygrzać do końca => wszak mogło być gorzej

:PPPPPPPPPPPPPPPPPPPP

===================================================================
Taki luty jak ostatnio chciałbym zatrzymać jak najdłużej!! :)
Niestety, prognozy mówią wyraźnie że jutro kończy się słoneczne eldorado, tak więc planowałem sobie wczoraj pokręcić symbolicznie do babuszki. Na planach ... się jednak skończyło :P W zamian wymyśliłem sobie że jutro (czyt. dziś) pojadę na DPD ;]

Tu już obyło się bez niespodzianek i w mało komfortowej (jak na mnie) temperaturze (około 0*C) dojechałem klasycznie przez Park Kościuszki i Zawodzie do roboty. Nie działo się nic ciekawego, a i nawet Krossiwo dobrze się kulało :). Mało komfortowy jest ino fakt, że jeżdżę na dwóch (2-3, 2-7) przełożeniach xD. Póki co musi wystarczyć heh.

Poranne D3S i szron na łące ...

... i chwila przed wschodem na Szopienicach ;]


Po pracy już w przyjemnej temperaturze na chatę, gdzie o ile w początkowej fazie jazdy (przez Zawodzie) nie działo się nic szczególnie ciekawego (wiało w twarz - ale to standard), to po wjeździe na D3S (przy "prezencie" od KWK Staszic), zaliczyłem tytułowego, debiutanckiego w tym roku dzwonka. Normalnie omijam te lodowisko chodnikiem, ale tym razem zauważyłem że rowerzyści robią przejazd przez środek tego czegoś. Dwóch przede mną przejechało, więc stwierdziłem że też spróbuję. Wyjechałem i zobaczyłem przed sobą parkę idącą środkiem ścieżki (!!!!) rowerowej. Facet gadał przez telefon, babka była zdecydowanie myślami gdzieś indziej. Próbowałem ominąć, koło chwyciło lód, a ja mogłem podziwiać świat z poziomu gruntu lodu xD Do końca szli prosto na mnie - skręciłem niecałe dwa metry przed nimi xD

Upadając (jechałem może z 10-12km/h) chyba od razu wskazałem facetowi drogę, bo od razu uciekł na chodnik. Pani natomiast zaaferowana, zaczęła się pytać czy zdrowy i takie tam inne. Odpowiedziałem zgodnie z prawdą że spoko, nic mi nie jest. Pani (o ile dobrze usłyszałem) przeprosiła, pożyczyliśmy sobie miłego dnia i prawie zapomniałem o całej sytuacji. Prawie ... bo upadając wpadłem tyłkiem w kałużę, więc końcówka przez ul. Rolną była trochę mniej komfortowa niż zwykle ;-)
Oby ino takie upadki - tego sobie i Wam życzę :]

Cykłem zdjęcie pamiątkowe - legendy głoszą że facet (jest godzina 19:15) ciągle gada xD


Od czwartku deszcze niespokojne ;/
Co do jutrzejszego DPD - okaże się dopiero rano. POZDRO :-)
==================================================
A co do komentarzy z soboty ... ŻOOODNYCH rurek :D


Kategoria Rower


komentarze
Trollking
| 21:07 sobota, 23 lutego 2019 | linkuj Phi :)
Lapec
| 06:34 piątek, 22 lutego 2019 | linkuj To nie chce ;))
Trollking
| 19:19 czwartek, 21 lutego 2019 | linkuj Aktualnie mogę zaproponować jedynie Kropkę w kroplach deszczu :)
Lapec
| 21:57 środa, 20 lutego 2019 | linkuj Bedę czekał na foto dowodowe ;)) Może być zimowa Kropa, na oblodzonej DDR-ce, ze śniegiem w tle ;))
Trollking
| 21:23 środa, 20 lutego 2019 | linkuj Na ddr-kach masz lodowiska gwarantowane nawet gorącą poznańską zimą :)
mors
| 10:45 środa, 20 lutego 2019 | linkuj Ostatnio coś mówili, że serwery w T-mobilu się przekręciły.. xD
Lapec
| 06:48 środa, 20 lutego 2019 | linkuj W sumie niezła myśl - zawsze na Poznań przyjeżdżam jak jest ciepło więc może za rok zimą (waszą taką fajną => jesienno - wiosenną) rodzinę odwiedzę ;) Wszystko do ustalenia, choć fakt o "lodowiska" może być ciężko heh.

Wiadomo że przez nich, na fotce widać wyraźnie nitkę rowerową - następnym razem pojadę na czołowe :P
BTW: ciekawe czy chop dalej gada :DDD
Trollking
| 21:03 wtorek, 19 lutego 2019 | linkuj Fakt, w Poznaniu bardzo byś się musiał o takiego dzwonka postarać. Mogę Ci ponotować kilka miejscówek, choć łatwe to nie będzie :)

Tak jakoś za spokojnie początkowo opisałeś tę parkę, już wiem, że to przez te meaculpy. Dobre i one :)
Lapec
| 20:57 wtorek, 19 lutego 2019 | linkuj No tak, zdecydowanie wolę mokre dupsko :-D Na całe szczęście to jest jedyne miejsce w Kato, gdzie mamy taką lodową atrakcje heh. Trochę śniegu jeszcze w lasach zostało :-|

Przy mamie w stylu "szlachta nie pracuje" to być może nawet Andżelika wyląduje w ruŁkach :-D
O furach nie wiedziałam, a krowa pewno prawdziwa - najebana, to została na miejscu imprezy hehe
Kuzyn | 20:07 wtorek, 19 lutego 2019 | linkuj No niezłe lodowisko tam widzę. U nas w Poznaniu już kwiatki kwitno i w sumie to taki lód ino w Zakopanem widziałem, gdzie też dzwonka zaliczyłem. Niestety miałem (mam) więcej strat niż mokre dupsko :-)
mors
| 19:34 wtorek, 19 lutego 2019 | linkuj Podejrzewam, że Alanek jednak skończy w rurka(c)h. ;]

Ej, skONT i jakim cudem Wy macie jeszcze tyle lodu?? Porównywalne z dolnymi partiami Karkonoszy a i to na północnych stokach - a moja Kotlina się chowa. :O

Krowa z fotoszopy - bo w BMW zawieszenie się nie ugło. Chociaż tablice ruskie, więc może jednak...

Wiesz, że 4 fury w PL mają prawdziwe tablice WITAM? :D
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa serwa
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]