Po co mi to było?
-
DST
24.63km
-
Czas
01:14
-
VAVG
19.97km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 3 lutego 2019 | dodano: 04.02.2019
Ehhhh, szkoda palce marnować na takie wpisy, ale co zrobić - trzeba odbębnić swoje.
Niby gdzieś przy końcu zeszłego tygodnia, Filip namawiał mnie na dzisiejszy trip na Tuliszów - niestety, wczorajsza przejażdżka określiła moją formę (kondycyjną i zdrowotną) na mocno niedostateczną, więc nie było co porywać się z motyką na słońce. Podziękowałem więc i zostało mi do ustalić czy jechać (samemu) na jakiegoś gluta rano i wrócić na 13:00 na obiad, czy zjeść i dopiero wtedy wyjechać, pamiętając o tym żeby zdążyć przed 16:00 i prognozowanymi opadami. Padło na opcję drugą.
Wyjechałem chwilę przed godziną 14:00 w przecudnym mrocznio-mglistym klimacie (temperatura około 5*C), przejechałem Brynów, Ochojec i lasem dojechałem do Murcek, na mój założony cel czyli tamtejszą hałdę. Wjeżdżać na nią się nie opłacało, więc po chwilowej przerwie ruszyłem w kierunku Giszowca (coby domknąć pętle) i .... się zaczęło!!
Pierw z wilgoci oszalał mi telefon, później jedna ze słuchawek przestała działać, następnie licznik zaczął wariować, zaliczyłem kałużę która zalała mi lewego buta, następnie zaczęło kropić, więc wpadłem na genialny plan coby sobie skrócić drogą lasem. Dzięki tej decyzji prócz jazdy rowerem zaliczyłem ... spacer przez dukty leśne - jechać po tym czymś się nie dało!!! Przechodzony odcinek dobrze widać na Relive. Po butnych kilometrach na krajówkę i w deszczu na garaż. Super w dechę ... i po co mi to było? xD
Idzie w pizdu z tą zimą, ODDAWAĆ UPAŁY!!!!!! hehehe
Trasa:
Fotki:
Początki na Brynowie
Ochojec
A tu już w lesie, wilgoć mocno dawała się we znaki, ale w takich klimatach ma wybaczone :-)
Mój założony cel, znaczy jest gdzieś tam przede mną :D
Tu się zaczęły atrakcje dnia dzisiejszego
Janina, mgłą skąpana ;]
A dotąd dojechałem => niby się dało jechać, ale szybciej szedłem po tej mokrej i śliskiej ścieżce xD
Z garażu ...
... i z domu => sześć ząbków czosnku, jedna (konkretna) papryczka chilii + Teraflu na noc => jak to nie pomoże, to spodziewajcie się epidemii :DDD
BTW: przynajmniej jak widać, samemu nie jadłem heh
==============================================================
Info z rana. Nie zaszkodziło, ale jednak trzeba walczyć (o zdrowie) dalej.
Na całe szczęście ... pogoda mi pomaga, siedzieć w domu. Pffffffffffffff.
Ładnie, ale wole lato heh ;)
====================================
Było, niestety ino jeden dzień ;////
Kategoria Rower
komentarze
mors | 09:22 wtorek, 5 lutego 2019 | linkuj
W świecie (a raczej Europie) lewagów jest to całkiem możliwe. :D
mors | 23:31 poniedziałek, 4 lutego 2019 | linkuj
Co do Angola - wnuki kiedyś mu podziękują. ;)
A dziki są, tylko ostatnio się depilują "na świnię" żeby uniknąć eksterminacji. ;)
A dziki są, tylko ostatnio się depilują "na świnię" żeby uniknąć eksterminacji. ;)
Gocha | 20:49 poniedziałek, 4 lutego 2019 | linkuj
Taaak Ochojec ma troche dziur ,ale wszystko w granicach normy ,jak na koniec swiata pod lasem przystało. Za to dziki były i z jelonkiem sie mozna było szczasnąc jak sie z roboty przed północą wracało, ehhh A teraz co...nawet pół warchlaka nie ma ..wytłukli kurde. :(
A ty tam sie nie wygłupiaj z grypą bo babuszka przecież na ostatnich noga i tego...remont trzeba... xD
A ty tam sie nie wygłupiaj z grypą bo babuszka przecież na ostatnich noga i tego...remont trzeba... xD
Trollking | 17:31 poniedziałek, 4 lutego 2019 | linkuj
Zdrówka! Czosnek jest dobry na wszystko, szczególnie na rozmowę z kimś, kogo się nie lubi. Najlepiej w małym, zamkniętym pomieszczeniu :)
Ładnie masz za oknem, drzewek dużo :)
A coś mi się wydaje po fotce, że ten Ochojec w rowerowej gwarze zyskuje kreseczkę nad drugim "o" :)
Ładnie masz za oknem, drzewek dużo :)
A coś mi się wydaje po fotce, że ten Ochojec w rowerowej gwarze zyskuje kreseczkę nad drugim "o" :)
Gocha | 15:16 poniedziałek, 4 lutego 2019 | linkuj
Angol chciał pewnie zaoszczędzić na prądzie ...ciekawe jak mu poszło xD
Yyyy mnie po polowie ząbka czosnku boli żołądek ale to taki szczegól :P
Yyyy mnie po polowie ząbka czosnku boli żołądek ale to taki szczegól :P
mors | 11:28 poniedziałek, 4 lutego 2019 | linkuj
I tak dobra średnia jak na takie waruny. ;p
6 ząbków czosnku to nie przesada? Mnie po 1 boli żołądek. ;p
A z elektroniką we mgle - klasyczny problem. Jak ta Anglia funkcjonuje? ;)
6 ząbków czosnku to nie przesada? Mnie po 1 boli żołądek. ;p
A z elektroniką we mgle - klasyczny problem. Jak ta Anglia funkcjonuje? ;)
gizmo201 | 09:16 poniedziałek, 4 lutego 2019 | linkuj
Nie bój się Tuliszów czeka na Ciebie, do czech razy sztuka wróć trzech!
Komentuj