Styczniowe Koparki
-
DST
71.82km
-
Czas
03:30
-
VAVG
20.52km/h
-
VMAX
37.34km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Na początek tego wpisu, chciałbym jednak napisać parę słów o naszej polskiej służbie zdrowia. To że ciekawie nie będzie, to wiadomo!
Otóż w piątek, Babcia dostała wypis ze szpitala. I chociaż ja byłem w pracy, to Ojciec wyszedł z założenia że ją odbierze. Dostał zjebę. Bo nie wolno, bo nie chodząca, więc musi ją odwieźć pogotowie. Proszę czekać w domu o 13:00, my ją odwieziemy. Matka pojechała na mieszkanie, a Babkę przywieźli ... chwilę po 18:00, bo nie było karetek. Fajnie. Ale przynajmniej z receptą przyjechali, które wyjątkowo (lekarstwa) miałem na wyczerpaniu. Zawsze jak to Toli zmieniają leki, to mam pół szuflady "cukierków" do wyrzucenia ;/
Wczoraj, nie dość że miałem mieć odwiedziny rodziny (nie poznańskiej) z Wielkopolski, to jeszcze trzeba było te leki wykupić. I jakie było moje zdziwienie w aptece, gdy się okazało że wszystkie leki były nierefundowane. Łat de fak?! Rura z powrotem na szpital, gdzie dowiedziałem się od lekarza prowadzącego, że owszem recepty wypisują, ale refundacje musi podpisać lekarz rodzinny. Co mam zrobić zapytałem? A no proszę pojechać do rodzinnego i niech tą receptę przepisze XDDDD. Wróciłem więc do Babci, ogarnąłem sklep, pogadaliśmy trochę gdzie każdy wypił to co lubi, czyli: ja piwo, a Babka kefir brzoskwiniowy i mogłem wracać na osiedle. Oj były smaki na coś więcej (niedyspozycja żołądkowa po piątkowym spacerze i spotkaniu z Zientasem skończyła dokuczać), ale byłem już umówiony na dziś z Filipem. Start około dwunastej, cel nie wiadomo => do picia została więc wytypowana mocna ... herbata :D
Wiem, wiem to rozwiązanie nie ma racji bytu, ale czasem bym chyba chciał ...
Dopiero rano około 8:00 ustaliliśmy że ruszamy na jedno z fajniejszych miejsc na Śląsku czyli jaworznickie Koparki. Spotykamy się koło Filipa domu i ruszamy w kierunku Szopienic. Następnie Mysłowice, Sosnowiec, Browar i zostały tylko Maczki. Tylko i aż ... bo po nich był podjazd (będzie na fotkach), dość konkretny xD W bólach i w mękach podjechałem, następnie nastąpił zjazd do Szczakowej do Żabki (niedziela niehandlowa) ...
Wychodzi że lepiej w niedziele zostawić pieniążki w kościele, aniżeli w sklepie - Państwo skorzysta ;)))
... później nawrót i rura na cel. Tam chwila przy czymś orzeźwiającym, standardowa sesja fotograficzna i mogliśmy wracać ... a że Filip chciał jeszcze mi pokazać nowy odcinek Velostrady, to najkrótszej trasy nie wybraliśmy. Po tej atrakcji już standardowo, z taką tylko różnicą, że Gizmo sobie jechał spokojnie, ja natomiast jechałem na rzęsach xD. Łubowiec, Sosnowiec Jęzor, Mysłowice, Rymera, Szopienice, Zawodzie i w miejscu startu, się żegnamy. Dzięki za wyjazd i wyrozumiałość :-D
Od Mariackiego został mi tylko (i aż) odcinek z Centrum na Brynów. Przemęczyłem go i mogłem "rozkoszować się" Żubrem na garażu :-) No dobra, żart, nie rozkoszowałem się, bo temperatura spadła ponownie do trzech kresek poniżej zera. W najcieplejszym okresie mieliśmy około jednego stopnia na plusie. Fajnie że choć nie wiało ;]
================================================================
Trasa => o tu ;] bądź poniżej
Przedwstęp z osiedla
Troll na wysokim poziomie :))))))))))))
Mi rączki nie marzły, więc zdjęć będzie sporo heh
Fotki:
Początkowy odcinek i jazda przez Park Kościuszki
Tak, tego zdecydowanie mi brakowało xD
Miejsce spotkania
Później klasycznie (jak do pracy) i aż do Sosnowca ...
... gdzie celowałem bane na moście - niestety trochę brakło czasu ;/
Fragment na którym się spodziewałem takiego czegoś, okropny odcinek bleeee
Tu już ładnie, nawet w lasach bez zalegającego śniegu :)
Durny podjazd (po Maczkach), ale na powrocie (Jaworzno - Centrum) mieliśmy nawet 10% ... w dół :)
Jaworzno Szczakowa ...
... i ichrza DDR-ka
Przed celem => zima nie daje o sobie zapomnieć xD
Dotarli do miejsca docelowego i sesja :)
Wariaty - płetwonurki :-P
Widok z góry na Szczakową, okno życia i fachowo zamontowaną tabliczkę :D
Velostrada i mój kompan - tu jeszcze przejezdna, później niestety śnieg, lód i ogólnie "pała" dla zarządzających!!
Początek zachodu przed Sosnowcem
I po zachodzie - Szopienice
Słonko zaszło, a łysy sobie odpoczywał ;]
Na koniec jeszcze raz lodowisko i do bazy :-)
=======================================
BTW: nie zapomnijcie => nie zapomnijcie, dziś ostatni dzień :DDDD
=======================================
BTW 2: Podczas słania do Poznania, tego oto zdjęcia (zrzut z kamerki Rysianki) z gór ...
... gruchnęła do mnie informacja, że nie tylko pewien Niemiec w drużynówce nie ustał w sobotę w Zakopanem ;/ Komentujący tu Kuzynostre, niestety również zaliczył bliskie spotkanie z białym dziadostwem i dostał taką oto gipsową skarpetkę ...
... na okres półtorej miesiąca. Zdrowiej tam Miszczu!!! :))
===================================================
A reszta tam uważać!!!!!!!!!
Kategoria Rower
komentarze
Gocha | 09:12 czwartek, 24 stycznia 2019 | linkuj
Aaaa bo bym zapomniała odnośnie naszej słuzby zdrowia a wlasciwie wiecznie chorych skowyrnych emerytów co to odbijają cotygodniową karte u lekarza.
Czlowiek raz w roku idzie do lekarza po skierowanie na krew i prawie mnie pobili emeryci w stylu ,,pan tu nie stał,, xD Bo po co stac pod rejestracją jak mozna stac pod drzwiami przychodni na mrozie bo zamknięte. Dodam ze szpital otwarty całodobowo xD
Czlowiek raz w roku idzie do lekarza po skierowanie na krew i prawie mnie pobili emeryci w stylu ,,pan tu nie stał,, xD Bo po co stac pod rejestracją jak mozna stac pod drzwiami przychodni na mrozie bo zamknięte. Dodam ze szpital otwarty całodobowo xD
Gocha | 09:00 czwartek, 24 stycznia 2019 | linkuj
Aaaach ten Filip w rajtuzach xD ... standard. Prawie wystraszyła mnie ta wieża Saurona z okiem....ale po przybliżeniu uffff to tylko słonce nad slupem wn xD A tak wogóle to ...aaale was pogrzało w taki mróz na kole ze wam dętki nie poszczelały. A koparki spoko luzik ,ino se koło kupie xD
mors | 09:26 wtorek, 22 stycznia 2019 | linkuj
Apeluję do Cb! ;)
A wyobraź sobie, ze ja też kiedyś byłem zmarzlakiem - latem miałem zawsze problem wejść do wody, bo za zimna :D Co innego zimą - można się fajnie ogrzać. :D Gorąco polecam. ;p
A pies na powitałce wygląda prawie jak mors - kiedy w końcu? ;p
A wyobraź sobie, ze ja też kiedyś byłem zmarzlakiem - latem miałem zawsze problem wejść do wody, bo za zimna :D Co innego zimą - można się fajnie ogrzać. :D Gorąco polecam. ;p
A pies na powitałce wygląda prawie jak mors - kiedy w końcu? ;p
Mazia | 23:23 poniedziałek, 21 stycznia 2019 | linkuj
Jak nic gratulacje za ten wypad się należą :)
Nie chcieliście spróbować morsowania? :D
Nie chcieliście spróbować morsowania? :D
Kuzyn | 22:27 poniedziałek, 21 stycznia 2019 | linkuj
Dziękuję Kuzynostre za wzmiankę o mojej skarpecie i życzenia zdrowia. Tak się jakoś złożyło że góry w śniegu po kolana przeszedłem bez problemu, a na chodniku się rozwaliłem..No ale cóż, jakoś to będzie :-) A wycieczka Twa zacna :-) Tylko co Ty robiłeś zimą, w mrozach na rowerze, już o płetwonurkach nie wspominając? :-D
Trollking | 21:48 poniedziałek, 21 stycznia 2019 | linkuj
Dziękuję za dedykację na wysokim poziomie :)
Dotarłem do tego wywiadu księdza z mema. On naprawdę tak powiedział :) Ma nawet argumenty: "(...) musimy ustalić pojęcia i raz na zawsze zrozumieć, że Kościół to jest wspólnota ludzi a nie biskupi i księża. A skoro państwo składa się z obywateli, to znaczy, że państwo polskie z 90% składa się z Kościoła katolickiego. To Kościół płaci państwu polskiemu największe podatki i to Kościół w dużej mierze utrzymuje państwo polskie. Jeśli chcemy całkowitego rozdziału Kościoła od państwa, to nie ma problemu. Katolicy mogą przestać płacić podatki i zorganizować sobie swoje przedszkola, szkoły, uniwersytety, szpitale, straż, a nawet swoją policję. Z tych wszystkich podatków, które wpłacamy jako obywatele do państwa, zorganizujemy sobie spokojnie życie bez wypominania nam, że my tylko bierzemy od państwa".
Ja bym jeszcze dodał, że to praworęczni lub osoby o białym kolorze skóry utrzymują państwo, będzie to miało z grubsza tyle samo sensu :)
Niezły dystans zimowy, brawa! A kuzyna jakoś tam pociesz, biedak :/
Dotarłem do tego wywiadu księdza z mema. On naprawdę tak powiedział :) Ma nawet argumenty: "(...) musimy ustalić pojęcia i raz na zawsze zrozumieć, że Kościół to jest wspólnota ludzi a nie biskupi i księża. A skoro państwo składa się z obywateli, to znaczy, że państwo polskie z 90% składa się z Kościoła katolickiego. To Kościół płaci państwu polskiemu największe podatki i to Kościół w dużej mierze utrzymuje państwo polskie. Jeśli chcemy całkowitego rozdziału Kościoła od państwa, to nie ma problemu. Katolicy mogą przestać płacić podatki i zorganizować sobie swoje przedszkola, szkoły, uniwersytety, szpitale, straż, a nawet swoją policję. Z tych wszystkich podatków, które wpłacamy jako obywatele do państwa, zorganizujemy sobie spokojnie życie bez wypominania nam, że my tylko bierzemy od państwa".
Ja bym jeszcze dodał, że to praworęczni lub osoby o białym kolorze skóry utrzymują państwo, będzie to miało z grubsza tyle samo sensu :)
Niezły dystans zimowy, brawa! A kuzyna jakoś tam pociesz, biedak :/
gizmo201 | 18:17 poniedziałek, 21 stycznia 2019 | linkuj
Ach te skromne 9%, czemu ich tak mało na Śląsku? Nie powiem koparki zimową porą to taki klasyk, a i dodam na koniec: dobij te zwlaczałe opony luftem!
Komentuj