Lapec prowadzi tutaj blog rowerowy

Rowerowo-górski blog cyniczno-ironiczny ;]

Siewierz + Zendek

  • DST 105.52km
  • Czas 04:36
  • VAVG 22.94km/h
  • VMAX 56.16km/h
  • Sprzęt Szkodnik
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 27 września 2018 | dodano: 28.09.2018



Do kwestii wiatru przejdę później, a puki co zacznę nomen omen od d*py strony heh. Po wycieczce rowerowej czas był bardzo dobry, więc postanowiłem odwiedzić Siostrę i ogarnąć spacer z piesełem. Jutro niestety natłok roboty u Babki, więc mógłbym się nie ogarnąć na spacer i klachy ;/
Spacer był najnormalniejszy (o taki => https://www.relive.cc/view/e1205287012), z taką różnicą że na końcówce byliśmy światkami rekordu świata w ubieraniu się :D Chłopak z dziewczyną (chyba xD) na tylnym siedzeniu auta się koszulkami wymieniali (no bo co innego można robić na dzikiej leśnej ścieżce w lesie?) i coś mi się zdaję że przerwaliśmy heh. Dobrze, zdecydowanie poprawiło mi to humor :P Do domu, a nie się gzić na naszym standardowym leśnym dukcie :D

:PPPPP


Wracamy do sedna wpisu ;]
W sumie to miały być górki i jakiś delikatny szlak na szybko, ale skoro Marzena napisała że w niedzielę wybieramy się na Babią, to góry mogą poczekać. Także dziś rower, ale i tak nie zamierzam odpuszczać widoku na nie (góry), więc wymyśliłem sobie Wisłę i ... się zobaczy, albo opcjonalnie Pszczynę tam i nazot.
==========================================================
Wstałem normalnie, jak do roboty i co odczułem? A na to, że wieje dość mocno z południa na północ, więc zmieniłem koncepcję => olałem leśne dukty (zrobię se je w czasie jakiegoś ładnego jesiennego dnia) i stwierdziłem że pojadę sobie asfaltem na zamek w Siewierzu. 

Jak pomyślałem, tak zrobiłem :-)
Na dzień dobry dostałem wiatrem po plecach i nawet nie wiem kiedy dotarłem do Sosnowca, później dmuchawa lekko ucichła, ale jednak ciągle było przyjemnie. Na Pogorii 4 wymyśliłem że pojadę sobie trochę inaczej i zobaczę jakąś nową opcję dojazdową do zamku. Trasa w sumie nie głupia (wiatr już boczny), ale jednak trochę pagórkowata => dobrze że ruchu samochodowego nie było praktycznie wcale, więc wjazdy i zjazdy wybaczam ;]

Na zamku Pitt Stop na kanapkę, i co by tu teraz? Pierwszą myślą jaka mi wpadła do głowy, to taka że może zahaczę o miejscowość Woźniaki. No ale przecież tak kolorowo być nie może. Niestety, wiatr zmienił kierunek i wybrałem opcje ino lekko objazdową (Tuliszów pewnie i tak zrobię w tym roku, bo lubię tą trasę) i ogarnąłem jakieś wioski, plus Zendek, plus okolice lotniska w Pyrzowicach i z wiatrem ciągle wiejącym w twarz, wróciłem sobie przez okolice Rogoźnika i Siemianowic Śląskich do bazy. Co prawda miałem jeszcze w planach kebaba na Załężu, ale 20 minut nie chciało mi się czekać aż się mięsko "na kiju" ogrzeję. Zjadłem na Ochojcu ;]

Trasa:
DZIŚ WYJĄTKOWO POLECAM => https://www.relive.cc/view/e1205003553, BO (jednorazowo) Z MUZYCZKĄ ;)

Fotki:
DDR-ka w Sosnowcu (Park Sielecki)
Zamek Będzin, po raz kolejny w tym miesiącu, może jeszcze o niego "zahaczę" w sobotę, jak Pszczyna nie wypali

Pogoria IV (Kuźnia Warężyńska) => bez ludzi nawet sympatycznie ;]

Zjazd

Cel ;]

DDR-ka w Siewierzu

Niby Dziewki, a sytuacja taka sama jak z Laskami xD 

Dłuższy postój, ale mam wytłumaczenie - czekałem na jakiś start i zrobienie fotki pod Janiola ;]

Wjazd - widok ze "szczytu" 

DDR-ka w Dobieszowicach




(...)



:DDDDDDDDDDDDDDDDDD




A na koniec najlepsza z DDR-ek - wiadomo, Katowice :)
========================================================
Może nie do końca aż tyle, ale coś w tym jest :DDD
W pozytywnymi negatywnym znaczeniu :)


Kategoria Rower


komentarze
Lapec
| 22:07 poniedziałek, 1 października 2018 | linkuj Wiadomo, aż szkoda fotki z PBSa dawać, bo trochę jednak "kaleczą" jakość :)

A i pewno zaraz ktoś Cię poprawi heh, to Śląsk, ale historycznie jednak parę zdjęć jest z Zagłębia Dąbrowskiego ;]
Kuzyn | 07:46 poniedziałek, 1 października 2018 | linkuj Ale dobra wysieczka Kuzynostre. Co by nie mówić, ładnie tam mata na tym Śląsku, prawie tak ładnie jak w Wielkiej Polsce :)
Lapec
| 06:56 niedziela, 30 września 2018 | linkuj Polecam się za przewodnika, oby ino nie autem ;-)
MJ | 04:52 niedziela, 30 września 2018 | linkuj Dzięki za foto. Muszę się kiedyś wybrać na platformy spotterskie
Lapec
| 10:28 sobota, 29 września 2018 | linkuj A nie wiem nawet => nie chciałem im w oczy spoglądać, bo pewno by mnie spaliło od tej purpury :D

Taaa, S-c z DDR-kami nas położyło na łopatki, w Kato kostka + prowadź rower :D
Trollking
| 21:39 piątek, 28 września 2018 | linkuj I co, koszulki im pasowały? :)

No proszę, nawet w Warszawie, to jest w Sosnowcu, są fajne DDR-ki :)

Prowadź rower mamy też w Poznaniu, tej! :)
Lapec
| 21:18 piątek, 28 września 2018 | linkuj Mi przeciwnie, miałem siedzieć na dupie w archiwum więc wolałem zrobić coś na opak, choć wiaaaaało heh.

Fajnie, ino ja mogę ewentualnie zejść z Krowiarek, trasa na górę czerwonym męczy mnie mniej więcej tak, jak moje życie :-D Niebieski (z Krowiarek) do schroniska, a później szczyt. Szczegóły można w schronie dogadać,

PS: dzięki ;]
Łukasz | 20:28 piątek, 28 września 2018 | linkuj Uuu, taka setka niespodziewana, graty. A mi się przy tym wietrze nie chciało do roboty jechac:D

Co do gór to ja też bym się zabrał:P Dawno nie szedłem z Krowiarek;]
Lapec
| 17:40 piątek, 28 września 2018 | linkuj Zboczuchy, a nie towarzystwo hehe. Poza tym chyba chcieli dreszczyku emocji bo widno było ;-)

Jestem ino ciekaw jaki szlak zaproponujecie, chyba że sama jedziesz? :-P
Mazia | 16:43 piątek, 28 września 2018 | linkuj I tak żeście nastraszyli towarzystwo :D
Yeah w niedzielę atak na szczyt hihi
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa oucza
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]