Lapec prowadzi tutaj blog rowerowy

Rowerowo-górski blog cyniczno-ironiczny ;]

DPD 10/2018 + Koparki

  • DST 78.01km
  • Czas 03:26
  • VAVG 22.72km/h
  • VMAX 51.77km/h
  • Sprzęt Krossiwo
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 20 kwietnia 2018 | dodano: 20.04.2018



Dziś DPD było w sumie koniecznością, a to dlatego że już wczoraj Kierownik dał jasny sygnał że w piątek się nie przepracujemy heh.

Wystarczyło ino wstać, odpalić Krossiwo i ruszyć w kierunku roboty, coby po dwóch kilometrach ... prawie nie dzwonić po urlop na żądanie. Wniosek? Nie redukujemy przełożenia na krawężniku => choć pewno drugi raz taki trik mi nie wyjdzie, nawet jakbym bardzo mocno tego chciał xD



Usterkę z wielkim trudem udało się jednak ogarnąć i można było gonić do Szopek coby się z rana z kadrową nie przywitać xD Wpadłem na styk, ale jednak zdążyłem - co niewątpliwie cieszyło heh. Po przepracowaniu (trochę skróconej) dniówki mogłem weekend rozpocząć :) W sumie faktycznie - zagapiłem jeden z ostatnich tripów Filipa heh.

Wiem że ta trasa jest w sumie w głównej mierze przeznaczona jako cel Gosi na ten rok, no ale skontrolować trzeba było tak cobyśmy tam nie pobłądzili :P

Dojechałem na miejsce przez Sosnowiec, trochę Niwki (roboty drogowe - bo przecież wiadomo że nie mogło się obejść bez utrudnień) i zamiast standardowo pojechać przez Maczki (Sosina w sumie nie była moim celem) pojechałem przez Jaworzno Szczakową, coby objazdem ominąć górkę i dotrzeć do celu. Tam pierw wjechałem na punkt widokowy, później przekręciłem w sumie bardzo ładnym nowym asfaltem do drugiego stawu, następnie po krzywej drodze gruntowej (masakra) dojechałem do drogi głównej i przez Dobrą i podjazd przez Uroczysko Sadowa Góra wylądowałem znowu w Szczakowej. Później już zjazd na Niedzieliska i standardowo przez Jęzor, Mysłowice, ponownie Szopienice, Burowiec na Trzy Stawy do bazy, na wiadomo co :P

Miejsce jak pokażą zdjęcia absolutnie ma urok i potencjał, wrócimy z Siostrą - nie pytajcie kiedy ;)
======================
Cieszy również fakt że forma coraz bardziej daję radę - nogi po lekko "czują blusa" ;] Jutro górki, zobaczymy jak to wyjdzie ale jestem nastawiony pozytywnie :) Najwyżej niedzielę zrobię sobie na lajcie (:P) => okaże się jutro wieczorem ;]

Trasa => https://www.relive.cc/view/e1104511381

Fotki:
Dziadyga w traktorze przed Browarem (to taka dzielnica, coby nie było :P), spowolni a i obiad z kurzu poda gratis xD

To już na miejscu - z punktu widokowego
Zaś zapomniałem o zdjęciu z butem :P

Nowa ścieżka na terenie kamieniołomu - całkiem porządna ;]

Alejka też, choć szkoda że częściowo zalana heh

Na Sadowej Górze prócz krzyża (a jak!!) nic ciekawego.
Ale choć był był fajny widok na Dąbrowę Górniczą, Będzin i pośrodku na Górę Siewierską koło której przyjeżdżałem ostatnio => dobre i tyle :)

A to już Szopienice i koniec, muszę zdjęcia oszczędzać na jutrzejszy wpis :P

===================================
A z rzeczy bieżących to Ciotka z Poznania przyjechała i przywiozła wózek dla babuszki do jeżdżenia po domu. Drugiego dnia plan chyba legł w gruzach xD Urwa mać, wie ktoś czy na Endo da się ustalić pchania wózka jako trening?, Bo coś mi się zdaje że Tola może się przyzwyczaić do takich spacerów xD Fajnie że tylko ja do tego zostanę. Cóż, może jakiś motyw na laski na tzw. wrażliwca się zrobi? :D Choć nie, nie kombinuje - wole ten motyw z przywiązaniem Babki do smyczy psa Siostry i rzucenia patyka xD Mam nadzieje że myśli się nie materializują we wpisie? Jak tak to ... to nie są moje myśli ... chyba? :D

=============================
Dobra pozytywów szukać trza => dalej słonko grzej, nie marudź :P
PS: Lubie swoje okulary przeciwsłoneczne :P


sesese :P


Kategoria Rower


komentarze
Lapec
| 21:06 niedziela, 22 kwietnia 2018 | linkuj Myślisz że udostępnienie na FB "Marcin Łapot popychał Babcie" przez 4 godziny 15 minut zyskało by aprobatę społeczeństwa? :D
Mazia | 19:41 niedziela, 22 kwietnia 2018 | linkuj Myśle, że musisz zgłosić do Endo, żeby stworzyli taką opcjè ;)
Lapec
| 07:51 niedziela, 22 kwietnia 2018 | linkuj W sumie fakt, później girów nie będzie trzeba myć ... raczej :D
Z babuszką pomyślimy, samo pchanie nie jest problemem. Babuszka już prawie nie chodzi i jest ciężko z nią wyjść z mieszkania -później to już małe piwo ;)
Trollking
| 20:23 piątek, 20 kwietnia 2018 | linkuj Alejka super, można ją tak zostawić :)

Pokombinuj o mocowaniu babuszki do roweru. Kółka już ma, więc będzie z górki :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa hwala
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]