Skoro dyngus to nad wodę ;]
-
DST
41.42km
-
Czas
02:03
-
VAVG
20.20km/h
-
VMAX
52.62km/h
-
Sprzęt Szkodnik
-
Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 2 kwietnia 2018 | dodano: 03.04.2018
Tak to jakoś wyglądało wczoraj :P Coś tam pochodziłem, dziwne kwiatki pooglądałem ...
Na meczu byłem, wygranym :) Z Sosnowcem więc fajnie ;]
Polecam jak zawsze cały => https://www.youtube.com/watch?v=ECNOeOyv-1w no ale fragment od 3.41 do 4.10 obowiązkowy :P
Janiol nawet kąsek materiału nagrał :) => https://youtu.be/7OuWm5vAZVg
========================
I wczoraj miałem coś pokręcić z Grzegorzem i Marcinem. Miałem no ale przecież ...
... informacja się potwierdziła, z nawiązką że dodam xD Trudno, wygrał rozsądek => z chłopakami pewnie i tak jeszcze nie raz, nie dwa zrobimy coś fajnego (-:
============================================
Dziś rano leniwie, ok 12.00 rekonesans na placu - hmm no wieje jak w kieleckim na dworcu ale przynajmniej jest ciepłej bo około 6 stopni powyżej zera. Wystarczyło żeby się wybyczyć do 15.00 i ruszyć na małe co nieco :-)
Ino nos zza klatki wystawiłem i oberwałem z wiatru, no nic najwyżej zobaczę ino czy mi krokusów nie podeptali i zrobię nawrót. Uczciwie muszę zaznaczyć że w sumie planowałem Park Śląski no ale właśnie tam bym po ryjku obrywał więc poleciałem w stronę Giszowca - nie muszę chyba dodawać że wiatr se plany zmienił? No ale udało się dokręcić do Gisza, zobaczyć dwa stawy: Barbarę i Janinę żeby przez kąsek Mysłowic wylądować na Bolinię na Janowie. Następnie na stawy na Szopienicach, trochę Sosnowca i przez Dąbrówkę, Zawodzie, Centrum, Załęże do bazy. Mega dobrze że bryle zabrałem bo przynajmniej bez płaczu się obyło ;-)
Poza tym to ciężko jakoś - nie szło się jakoś poprzednie rozpędzić choć Szkodnik pierwszy raz przekroczył pięć dych na zjeździe ^_^ Pewno dało się więcej no ale tym razem bez kasku byłem, do tego miałem boczny wiatr, no i Scottem zrobiłem ino nieco ponad 200 km więc nie ma co szarżować bo jeszcze sprzętu nie znam do końca (-: Dobra do konkretów:
TRASA => https://www.relive.cc/view/e1093173934
FOTKI:
Krokusy żyją i mają się dobrze (-:
Barbara i jak widać sezon namiotowy w pełni :-D
Fajnie że już lasy wysychają i można pojeździć, jeszcze ino niech zwalone drzewa usuną (-:
W tle wiadomo: Janina i Giszowiec
A tu już Bolina i oczywiście bez słońca na pitt stopie xD
Hubertus w Szopienicach a w tle Sosnowiec
Centrum z mojej perspektywy
I coś tam z neta z okolic Spodka :P
====================================
Można również podsumować poprzedni miesiąc. Szału nie ma ale jakoś to zaczyna wyglądać :)
Info z opaski nt: iścia ;]
===============================================================================
Zna polski!! Szkoda że ino Warszawa :(
Do następnego, pewno jakeś DPD wpadnie bo się robi przyjemnie, w końcu!!!
Kategoria Rower
komentarze
Trollking | 15:58 środa, 4 kwietnia 2018 | linkuj
W nim jest chyba każdy polski zespół... przynajmniej do pierwszego dnia eliminacji :)
Trollking | 19:51 wtorek, 3 kwietnia 2018 | linkuj
Oj, zdecydowanie przydałby Wam się nowy stadion :) Ten pamięta jeszcze czasy Sławomira Wojciechowskiego i występów GieKSy w pucharach! Czyli prawdziwą prehistorię :)
Mazia | 17:52 wtorek, 3 kwietnia 2018 | linkuj
Że też Cię nie zdmuchło na tym rowerze,bo dawało fest. Podobno zima już się z nami pożegnała więc DPD to chyba będzie regularnie :)
Komentuj