Lapec prowadzi tutaj blog rowerowy

Rowerowo-górski blog cyniczno-ironiczny ;]

Program FORMA przestał działać ...

  • DST 35.62km
  • Czas 01:46
  • VAVG 20.16km/h
  • Sprzęt Krossiwo
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 3 lutego 2018 | dodano: 03.02.2018


I znów się udało coś pokręcić, choć było ciężko :P
Wczoraj byłem blisko pierwszego DPD w tym roku no ale nie wyszło, wyszedł za to spacer z Siostrą mą. O taki:

I co on oznaczał? A no ino nic innego jak poranek z monotlenekiem diwodoru (xD), choć to akurat nie był główny składnik opóźnienia(?) Ogólnie po tym jak Diobeł się nie odezwał nie miałem weny na nic, ot tak zawinąć się  kocyk i poczekać na śmierć :) Tak więc od 10.00 pooglądałem sobie internet, zrobiłem kartofle w oleju z dodatkiem chlorku sodu i ok 14.00 mogłem ruszyć na jakiegoś gluta. Chemicznie coś się zrobiło? heh. Ogólnie wczoraj mi się studia przypomniały i chemia którą w sumie lubiłem. Nie umiałem, ale lubiłem :P Inne wspomnienia były z ... Biochemią, toż to było zło wcielone - największy mój życiowy koszmar senny => siedzę sobie w pustej sali, profesor Kowalski nawija o roślinkach a w tle lecą hity ABBY - tak na marginesie metrowy topór w plecy szwedom za to gufno xD. Brrrrry, aż mnie ćwiartki przeszły, a na dworze +4*C i okienko pogodowe do około godziny 16.00. Cel hmmm chyba żaden bo ten Mikołów poczeka na Devilka :)

====================================================================
Tak mi się przynajmniej wydawało że ruszę bo miałem obsuwę związaną ze spotkaniem hmm kolegi? z osiedla. Łukasz jak to określił wraca do pierdla ale niestety do Katowic (chlip, chlip), w Strzelcach Opolskich to było fajnie: dobra siłownia, telewizor a tu jest gorzej ponoć xD Ja tu narzekam że laski znaleźć nie mogę a tuż pod moim nosem takie tragedię się odbywają :-D

No nic wracamy do skromnego mła (-: Udało się uciec od kolegi i mogłem jechać w sumie bez celu pilnując ino coby się za daleko nie oddalić od garażu i nie wracać w niekorzystnych warunkach. Co się udało jak dodam bo ... jak patrzę (już z garażu) przesunęła się linia opadów na noc xD Dobra tam i tak bym ambitniej nie pojechał, nie ta forma xD
Co do samej jazdy to wyszły prawie dwie pętle, pierwsza przez D3S i cześć mojego DPD (bez drugiego D), następnie przez Giszowiec i miały być Murcki, no ale na ul. Solskiego jest podjazd a ja ciągle jeżdżę bez przedniego przełożenia - na samym "blacie" dość średnio się robi podjazdy heh. Pojechałem więc standardowo przez las na Ligotę, ogarnąłem małą sprawę służbową przy okazji i rozpocząłem druga pętle która wiodła przez Panewniki (prawie się zabiłem o spłaszczoną wiewiórkę), obwodnicę i Kokociniec do bazy gdzie ryczały już dwa szybkie żubry :-P

Forma znikła jak śnieg, ale wróci yyy jak śnieg ^_^

Trasa => https://www.relive.cc/view/e1066081423
Kszałomi jak zawsze dobrze podjazdy liczy ;))
Fotki:
Kąsek przed D3S, wiatr delikatny choć po Rawkach, Granatach i Śnieżce chyba każdy będzie delikatny :D

Staw Upadowy, upadł i zamarzł ;]
Nie mam nic na kierownicy, hasiok się ładnie wkomponował :D

Lasem

A tu mamy ulubiony rowerowy skrót Gochy i Devila - no niestety ulica Kolejowa (powiatowa) zamknięta kij wie do kiedy :-P

Obwodnica i jak rany pozamiatali śmieszkę xD
Piwo (flaszka) nie moje moje ...

... moje czekały, hmm w sumie wierne bydlęta zawsze czekają :-D


Tak na marginesie - pewno woli polskie :P

===========================================================================================
A teraz czas (jupi jego mać hurej) na

PS: Są plusy, słyszałem że Kraków jest piękny o tej porze (grzewczej) roku :-D



Kategoria Rower


komentarze
Lapec
| 09:20 niedziela, 4 lutego 2018 | linkuj A no nie chciało się ale co zrobić jak za chwile będzie brrrrżdzić :P
Nie bój nic od marca brat ci zrobi trening :D no chyba że zostanie opcja: chce być jak mama moja :P

Tomek: lepszy kolega który mówi "choć na zacną istotę" niż ten który mówi "choć na zacną istotę" ... za rok :D Co do reszty się zgadzam choć miłość (piwna) za szybko w kiblu spływa :P
Trollking
| 19:23 sobota, 3 lutego 2018 | linkuj Lepszy kumpel, z którym żegnasz się, bo idzie do pierdla, niż ten, który mówi Ci cześć w pierdlu. To z cyklu: mądrości życiowe pisane na siłę :)

Żuberki to zacne istotki. Szkoda tylko, że takie płoche i szybko znikają :)
Gocha | 19:18 sobota, 3 lutego 2018 | linkuj A ja juz wiem ....kolejowa bedzie zamknieta do konca kwietnia :] pan z busika mi się pochwalił . Będzie tunel.
Azesz ci sie chciało brrr na koło. A u mnie zas sie waga zepsula 66 kilo ,niedlugo sie kulac bede xD Kaj ta wiosna !!!!!!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa oiree
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]