Plan był ale się popsuł :-P
-
DST
54.43km
-
Czas
02:37
-
VAVG
20.80km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 5 listopada 2017 | dodano: 06.11.2017
No plan był dziś na relax. Tak :) i w sumie w części nawet wyszedł. Wstałem, odpocząłem po górach, obiad zjadłem i z dwoma żubrami poszedłem na garaż ogarnąć myjnie i wymienić dętkę w przednim kole bo coś w bezruchu traci duszę i ... powietrze ;/ O 15.00 melduję się na miejscu patrzę a tam wszystkie stanowiska (myjni) zajęte ... hmm szkoda pogody, +14*C, słonko, wiatr leniwie powiewa (w przeciwieństwie do wczoraj lub poranka xD) wiec postanowiłem coś pokręcić przed robotą.
I tak z misją pojeżdżenia po lasach wylądowałem na Podlesiu gdzie z opcji Mikołów, hałdy lub Paprocany wygrało to ostatnie i po około godzinie (trasą standardową) byłem nad jeziorem zobaczyć końcówkę zachodu słońca. Końcówkę ... o 16.10, no nic do marca będzie trzeba wytrzymać ten krótki dzień ;/
Powrót przez słynne Tyskie DDR-ki, Czułów, kąsek lasu, Kostuchnę, Bażantowo i Ochojec do bazy zobaczyć czy oby Ojciec nie poczęstował się moimi zapasami :-D Były oba więc zabrałem się do konsumpcji, myjni i konsumpcji :-) Na dętkę brakło czasu i chęci bo już zimno w łapki było :P Prawie zgodnie z planem :D
PS: Oby więcej takich weekendów bo się zrestartowałem konkretnie :-)
PS2: 100 lat Diablasty :)))
=====================================================
Trasa:
Relive => https://www.relive.cc/view/e1028223374
Fotki:
Górki z Zarzecza, no proszę jak bym wczoraj ich z bliska nie oglądał to na bank bym na hałdy uderzał :)
Ok na fotce nie widać, musicie na słowo uwierzyć :P
Zachodzik ;]
Później już jechałem po ciemku tzw: byle do domu i zdjęć nie robiłem :)
======================
A w domu nowy wynalazek od Laysów => te przynajmniej w przeciwieństwie do Chrunchipsów są ostre i w sumie polecam :)
Choć i tak KFC to KFC :)
=========================================================
Dokładnie :D
Choć Trollking tu akurat obala ten mit :P
Kategoria Rower