DPD 30/2017 + Batory
-
DST
47.45km
-
Czas
02:16
-
VAVG
20.93km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 3 listopada 2017 | dodano: 03.11.2017
Był dylemat, czy rowerkiem do pracy czy jednak po raz kolejny dać się przewieść przez szofera relacji Zwardoń - Zawiercie. Decyzje wczoraj postanowiłem przenieść na rano i zobaczyć jak się wyśpią moje chęci ;)
Czy się wyspały to nie wiem ale temperatura na poziomie ośmiu kresek powyżej zera załatwiła sprawę. I tak standardowo poprzez Park Kościuszki, darmowe mycie ryjka przez wodę spod przedniego koła (chwile przed wyjazdem padało), bułkarnie i Zawodzie dojechałem zadowolony do roboty ;]
A po pracy miałem ino delikatny plan żeby spalić trochę tostów które pałaszowałem na śniadanie => jutro się zapowiada fajna jesień wiec pewno coś ambitniejszego się zrobi. Celu "na teraz" jednak sumie nie było, więc wyszło w praniu że na Burowcu odbiłem na Borki i przez Dąbrówkę i Siemianowice uderzyłem na Park Śląski. Ogarnąłem sobie nową(?) DDR-kę do Chorzowa następnie nawróciłem na główną alejkę która ... wyglądała strasznie bez ludzi, taka trochę strefa mroku (Prypeć?) i został ino powrót. Ino ... jak?
Po małych przemyśleniach odrzuciłem pakowanie się w Centrum (celem dotarcia do D3S) i wyszło że wracam przez Batory. Eeee? No kapitalny pomysł xD Ino minąłem tabliczkę Chorzów to w przeciągu może 600m sześć razy stałem => 2x światła, 2x tramwaj i 2x przejście dla pieszych. Później ... w korek i na DDR-kę (kostkowa żeby nie było że miło) gdzie ino 4x światła. Fajnie co nie? Trudno, bywa (xD) został ino odcinek przez Panewniki, Kokociniec i do bazy na weekendowe :)
Zobaczymy co przyniesie jutro, może któryś z kolegów cuś wymyśli bo mi już pomału brakuje pomysłów :P
====================================================
Mapkos ponownie łączony więc bez Relive.
Fotki jakie są takie są, Ksałomi se odpoczywał a ja na jeden dzień odpaliłem HaloMoto które zdjęcia robi takie jakie robi, ale przynajmniej go sprawdziłem i wiem że zapasówka na imprezy ma się dobrze :)
Tu zmokłem jedyny raz dziś. Za znakiem Katowice przestało padać :D Wniosek? nasuwa się sam heh
Maszcik lokalny => https://pl.wikipedia.org/wiki/SLR_Bytków ;]
Detroit - Prypeć - Park Śląski (w dniu dzisiejszym)
Zmutowany komar chyba potwierdza moją czarnobylską teorie? :D
============================================
A na koniec rodzynek (life-hak) na dziś :D => proste? heh :P
Do zaś :P
Kategoria Rower
komentarze
Gocha | 08:41 niedziela, 5 listopada 2017 | linkuj
Hehehe ten zameczek to taki troche wampirowaty ale co tam tez chce lokaja xD
Trollking | 19:00 piątek, 3 listopada 2017 | linkuj
Po spojrzeniu na to, co pod znakiem Katowice faktycznie wniosek nasuwa się sam - nie jechać tamtędy rowerem szosowym :)
Komentuj