Pogaduchy z siostrą
-
DST
32.46km
-
Czas
01:47
-
VAVG
18.20km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 14 września 2017 | dodano: 14.09.2017
A po górach wracamy do normalności czyli kręcimy od nowa (-:
I tak o ile we wtorek pogoda i deszcze niespokojne na nic nie pozwoliły (zresztą organizm też raczej w formie nie był :P), w środę jednak trzeba było babuszkowe sprawy ogarnąć to dziś już miało być DPD. Miało być ... ale poranny leń skierował mnie prosto do autobusu xD Niestety żałowałem tej decyzji od samego wyjścia z klatki schodowej - co prawda wiało ale temperatura była wręcz idealna i z każdym krokiem byłem po prostu coraz bardziej zły.
No ale co się odwlecze to nie uciecze i popołudniu postanowiłem zrobić choć symbolikę :-) Wyszedłem z pracy z mocnym nastawieniem na lasy i praktycznie z miejsca mi się przypomniało że Gocha się urlopuje więc można zapukać ^_^ Siostra się zgodziła na mały tripek więc wyjeżdżam z garażu (w kierunku Ochojca) i już wiem że na duży nie było żadnych szans. Wiatr hulał aż
=============================================
Próbka z Orlej dzięki uprzejmości Janiola => https://www.youtube.com/watch?v=7Bux0Yu_bF8&featur... i to nie była jego największą moc, na grani to dopiero nami rzucał heh. Poza tym uwaga - wale sucharem :P
ahahahaha xD
==================================================
No dobra pośmialiśmy się :P
Co do jazdy to na start rzecz jasna (standard :D) trzeba było pod bramą swoje odstać. Całe szczęście już powoli się przyzwyczajam xD Następnie (Pani zeszła :P) wpadamy w las gdzie na odcinku tam ok 15km standardowo więcej gadamy niż kręcimy :D Z drugiej strony jesteśmy dobrzy, na rowerach średnia ok 14km/h a z buta potrafimy nawet w okolicach 6-7km/h wydeptać. Łaziki jak nic :-D
Pokręcili, poopowiadali i czas wracać do bazy na obiad. Pierwotnie chciałem to ogarnąć przez Zarzecze i Akademiki no ale wiatr miał na mnie inny (wmorde)plan. Nie że mną te numery i robię nawrót na Armii Krajowej i ponownie poprzez ścieżkę na Jankego docieram do garażu przez Kłodnicką, Kalwarie i okolice ścieżki dydaktycznej przy potoku Kokociniec.
Jutro raczej DPD bo pogoda się kaszani na weekend ponownie ;/
PS: Kurde a ja mam jeszcze długi urlop do wybrania więc pogoda niech nie świruje że ciepło się kończy xD
===============================
Trasa:
https://www.relive.cc/view/e1001832460
Fotka:
Lubie ten las
============================================
Śmiech:
Dziś mogłem :P
Kategoria Rower
komentarze
Trollking | 21:00 czwartek, 14 września 2017 | linkuj
Plan niezły, tym bardziej, że bez planu :) W sumie bez zobowiązań się zgłaszam, tylko że gdzieś na początku czerwca mam którąś tam rocznicę ślubu, więc odpada. Potem... jest szansa. Tylko pytanie: czy rowerem wjadę na Rysy i z jaką średnią? :)
Trollking | 20:04 czwartek, 14 września 2017 | linkuj
Lajtowe te wejście, faktycznie. No ale przynajmniej nie wiało :)
Nic mi nie mów o odbieraniu długiego urlopu, właśnie męczę się z zaległym, a jest jak jest za oknem :)
Komentuj
Nic mi nie mów o odbieraniu długiego urlopu, właśnie męczę się z zaległym, a jest jak jest za oknem :)