DPD 5/2017 + Kąsek Małopolski
-
DST
75.03km
-
Czas
03:30
-
VAVG
21.44km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 14 czerwca 2017 | dodano: 14.06.2017
No i udało się oczka otworzyć na czas ... no może była lekka obsuwa ale dojechać do pracy na czas się udało (-: Po pracy natomiast rundka mała ;] Jutro góry a później lekko niepewna pogoda więc nie ma co ryzykować i "cza" działać :)
I teraz gdzie => pierwsza myśl Sosina i Jaworzno wszak byłem już pod Sosnowcem więc szkoda trochę odkręcać od terenów wschodnich. Mądrzejszy jednak o doświadczenia wczorajsze sprawdzam wiatr. No ok ma być >>cóż za niespodzianka>> więc
cmoknijcie mnie w gwizdek, zaś mi pół wpisu usuwa wasz chory autozapis, po co? dla kogo? a komu to potrzebne?
działo się ale nie mam czasu/chęci już pisać tego na nowo więc:
jakąś ścieżkę po lesie znalazłem którą ominąłem zakaz i wróciłem na właściwy szlak. I teraz zaś w plecy? A jadę w innym kierunku? Co jest? Mijam Starą Hutę, Podkamieniec, Dąb i ... kolega wrócił że zdwojoną siłą, się mu zachciało zmienić kierunek xD Imielin z wiatrem w twarz, Lędziny podobnie, Ławki bez zmian i dopiero wykończony w lesie z Wesołej mogłem od zarazy odpocząć. Cóż że pod górkę, cóż że po lesie, cóż że ze Szwecji :-D Końcówka już na resztkach sił z milionerem pitt stopów w pół tomny trafiam do bazy i mam dość. Dziękuję, dobranoc => jutro góry ... z buta, forma uciekła więc nie ma co walczyć zwiatrakami wróć wiatrami xD
================
Trasa:
Endo dziś mega miszcz autopauz xD
Fotki:
Jaworzno
Podjazd w stylu bez sensu (pierwszy z trzech) ale za każdym razem mega miły widok mojego jutrzejszego celu => było warto ;]
Małopolska
Nawrót i poprzez słynne miejsce ...
... LoL ...
... do domku na piwerko :P
================
W sumie?:>
Góry to góry nie matamto sesese ;]
I teraz gdzie => pierwsza myśl Sosina i Jaworzno wszak byłem już pod Sosnowcem więc szkoda trochę odkręcać od terenów wschodnich. Mądrzejszy jednak o doświadczenia wczorajsze sprawdzam wiatr. No ok ma być >>cóż za niespodzianka>> więc
cmoknijcie mnie w gwizdek, zaś mi pół wpisu usuwa wasz chory autozapis, po co? dla kogo? a komu to potrzebne?
działo się ale nie mam czasu/chęci już pisać tego na nowo więc:
jakąś ścieżkę po lesie znalazłem którą ominąłem zakaz i wróciłem na właściwy szlak. I teraz zaś w plecy? A jadę w innym kierunku? Co jest? Mijam Starą Hutę, Podkamieniec, Dąb i ... kolega wrócił że zdwojoną siłą, się mu zachciało zmienić kierunek xD Imielin z wiatrem w twarz, Lędziny podobnie, Ławki bez zmian i dopiero wykończony w lesie z Wesołej mogłem od zarazy odpocząć. Cóż że pod górkę, cóż że po lesie, cóż że ze Szwecji :-D Końcówka już na resztkach sił z milionerem pitt stopów w pół tomny trafiam do bazy i mam dość. Dziękuję, dobranoc => jutro góry ... z buta, forma uciekła więc nie ma co walczyć z
================
Trasa:
Endo dziś mega miszcz autopauz xD
Fotki:
Jaworzno
Podjazd w stylu bez sensu (pierwszy z trzech) ale za każdym razem mega miły widok mojego jutrzejszego celu => było warto ;]
Małopolska
Nawrót i poprzez słynne miejsce ...
... LoL
... do domku na piwerko :P
================
W sumie?:>
Góry to góry nie matamto sesese ;]
Kategoria Rower
komentarze
Gocha | 14:01 sobota, 17 czerwca 2017 | linkuj
O, Chełm Mały xD , ale za widnosci i bez "rakiet fiull" nie ma klimatu... :P
Trollking | 20:28 czwartek, 15 czerwca 2017 | linkuj
Prawdopodobnie zrobiłeś błąd, kręcąc po WLKP. Wspomniany kolega Cię wtedy znalazł, a teraz śledzi. Mam to samo, chyba na całe życie :)
Komentuj