Góra Zborów => 462m n.p.m.
-
DST
19.04km
-
Aktywność Wędrówka
Sobota, 1 kwietnia 2017 | dodano: 03.04.2017
Pora na relacje z sobotniej wycieczki na jurę.
Plan mój i Łukasza na odwiedziny tych rejonów zrodził się już zimą - czekaliśmy ino na dobre warunki pogodowe. Tydzień temu było już względnie no ale ... właśnie ale => niskie chmury plus jednak ino ok 5-6*C spowodowały przesunięcie wyjazdu o tydzień. Jak bardzo słuszna to była decyzja zobaczycie na relacji fotograficznej ;-) I tak w dniu wyjazd do naszej dwójki dołączyła jeszcze siostra, Arja i ... Młody :-D Jaki Dawid wycieczkowy jest każdy wie, do tego wycieczka w pryma aprilis hmm czuć podstęp? (:D) .... ale jednak nie heh. Na Ochojcu widzimy cała trójkę i rozpoczynamy dojazd na Okiennik gdzie rozpoczynamy szlak na najwyższy szczyt? No w sumie szczyt byłego województwa częstochowskiego (-:
Na początku wchodzimy na Okiennik i podziwiamy pierwsze widoki. Bardzo ale to bardzo przyjemne skałki :-) Następnie już spacer czyli trochę terenu, kąsek asfaltu później znów teren aż do zamku "Bąkowiec" przy którym następuje szukanie wodopoju dla pieseła :-) Misja udana i dalej w trasę :-) Przed celem jeszcze wodopój dla mnie i podejście na górę. Myślałem trochę do kategorii do której wciepnąć tego BeeSa ale tam o dziwo płasko nie było więc trekking ^_^ Na szczycie przerwa na fotki i skakanie po skałkach => również urocze (-: Odpoczęli i można wracać a czekały na nas .... ponownie górki heh oj pies dostał po łapach xD Na powrocie podstawowa misja pt. sklep udana (choć po ziemniaki trzeba było wykorzystać samochód) i mogliśmy rozpalać ognisko z widokiem ponownie na Okiennik :-) Pojedli (choć sądząc po moich perypetiach z kiełbasa chyba nie zasłużenie :-D) ofocili zachód słonka i do domu.
Oj wyjazd na plus zdecydowanie, będzie trzeba powtórzyć jak się zazieleni bo okolice maja potencjał :-D Nawet ludzi względnie, w rejonach atrakcji było trochę ale szlaki raczej spokojne :-) Patrząc na pogodę to spodziewałem się większych tłumów ale cóż społeczeństwo leniwe i większych chyba woli pod domem grilować albo dawaj na kolejkę na Skrzyczne lub Czantorie B-) Nie wnikam, mi to tam nie przeszkadza ;]
PS: ciekawe kto przyjął więcej płynów ja czy Arją :-D:-D
================================================================
Orientacja:
i trasa:
Od Siorki się raczej nie doczekam więc: Fotki:
Było trochę pisku ale ogólnie pies on tour-owy jak nic ;]
Zwłaszcza na powrocie :DDD
Okiennik .......
... i widok z niego na naszą torpedę :D
Musiałem :D Skała puszczona ino na chwilę żeby nie było heh
Okoliczne skałki na szlaku
I w trasę, słonko, ciepło, sucho, przyjemnie :)
Zamek "Bąkowiec" w Morsku
Cel na horyzoncie ale przed nim ....
... Pitt Stop na słonecznik i coś lokalnego :P
Atak szczytowy :D
Góra Zborów + widoki ;]
=========================================
Autor a w tle droga nr 792
Standardowe hasanie po skałkach :)
:P
Pieseł plus "rodzice" mieli relax w cieniu :) a Łukaszowi raczej ciepło :D
Widoczków ciąg dalszy
Artistico ;]
Góra z dołu
Powrót
Kaganiec zdecydowanie się nie podobał xD
Końcówka + ognisko + "łapanie" zachodu :)
Dobranoc :D
Do zaś :)
==========================
Kot dla przełamania "psiego" BeeSa :D
Znajome trochę :D
Kategoria Z Buta
komentarze
Gocha | 07:29 wtorek, 4 kwietnia 2017 | linkuj
Mega udany wypad. Wyczekany, ale sie opłaciło. Pogoda super ,widoki zarąbiste było warto :) Pies zadowolony pojadła kiełbasek z ogniska...pozdro brat :D ,ale co do ilosci płynow to mysle ze arya wypiła jednak więcej xD
Komentuj