Lapec prowadzi tutaj blog rowerowy

Rowerowo-górski blog cyniczno-ironiczny ;]

Przeczyce i okolice ;]

  • DST 104.19km
  • Czas 04:54
  • VAVG 21.26km/h
  • Sprzęt Krossiwo
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 5 listopada 2016 | dodano: 06.11.2016



Witam :] Ja nie z tych bo coś tam się chmielu zażyło w piątek no ale pobudka w sobotę rano i tak była konieczna. Durne dni coraz krótsze to i wyjeżdżać trzeba wcześniej :) Wstaję więc przed godziną 8 i po ogarnięciu poranka ok 9.30 ruszam w kierunku Będzina. Niby była jeszcze propozycja atakować Pszczynę no ale tam byłem tydzień temu i ogólnie bardziej mnie ciągło do asfaltów aniżeli terenu. Kolega również uparty więc każdy w swoją stronę :P
Co do wycieczki => ogarniam pierw moją standardową trasę do pracy (w piątek miało być DPD no ale -2*C "rypły" moim planem o glebe :P) następnie Sosnowiec i Będzin. W Będzinie następuje postój na pogawędkę z rodzicami którzy "atakowali" targ i dalej rura gdzieś przed siebie. Nogi dobrze pracowały więc przez DK (a jak :D) na Tuliszów. Następnie Siewierz i co dalej: objazd zalewu lub Ogrodzieniec? Do zamku ino 23km hmm ... ok godziny i powrót przez Chruszczobród, do tego opcja rezerwowa - pociąg. Kuszące? no nawet bardzo no ale jednak dojazd krajówką .... średnio ;/
Cóż innym razem się to zrobi :) ja więc spokojnie na Boguchwałowice. Dojeżdżam na parking na misję obiad + piwo a tam ... wszystko zamknięte :D Po sezonie normalnie xD No nic się nie poradzi, walczymy dalej :) Góra, dół, góra, dół i postój w sklepo-barze w Przeczycach. Miło spędzony czas w towarzystwie trzydziestoparoletniego pijaczka ... którego chyba znam z młodości :D i nawrót w kierunku Pogorii 4. "Promenada" jeziorna jak zawsze łyknięta dość sprawnie, kąsek asfaltu, singielek i ląduje na parę słów na Warpiu u koleżanki Gruszki ;] Stamtąd już prosta droga do bazy :) No ale nie był bym sobą gdybym nie nawywijał :D Głodny jak wilk zachciało mi się w Sosnowcu kebaba a że przejścia podziemne są "passe" to ściąłem dwa pasy, pas tramwajowy i prawie zaliczyłem czołówkę pod prąd z .... policją :D No dobra kebaba mi się odechciało (zwłaszcza że kątem oka zauważyłem jak zawracają) i bocznymi uliczkami (poznanymi za czasów studiowania) pitam na Szopienice. Ciągle głodny xD więc przez Zawodzie na Centrum. Kebab na Skargi jak zwykle na wypasie i pozostaje ino misja Brynów => ino jak to? 93km na liczniku + tam ok 5km do mety hmm braknie ;/ A że nie wiadomo czy to nie będzie ostatnia "setka" w tym roku więc lekko na około przez Batory na garaż :)) Dzień mega udany :) I dobrze bo niedziela deszczowa wiec była okazja do regeneracji ;]
========================================================
Trasa:

Pierdyliard fotkuf ;]
Moja nitka tramwajowa do robo :)

Jesiennie na Stawikach

Droga Krajowa - całkiem żwawy odcinek to był :D

Kuzyn piernicz Levela patotej :P 1300zł i przesyłkę masz za free :P

Przed Przeczycami

Tuliszów:


Zamek Siewierz tym razem z oddali ino :)

Zalew od strony Boguchał

RZGW się bawi więc zdjątka z tamy nie będzie xD

Kuźnia Warężyńska z Hutą Katowice w tle

Łagisza z dalsza ...

... i bliższa ;]

Terenowo przy Przemszy

Singielek w stronę Ksawery => mhmmm lubię :)

Pitt Stop - Warpie ;]

Potem już mi się nie chciało fotek pstrykać :P
===============================
Cel na 2016r zrealizowany => 5000km pękło więc spokój sesese choć w sumie może by tak do 6k pokręcić :D
No zobaczymy, na tą chwile gór mi się chce :P i następny BeeS będzie raczej górski - pyrsk :))

=========================
Górsko to chyba to bym chciał: Brenna - Bielsko przez Błatnią, Klimczok i Szyndzielnię :) Dawno mnie w tych rejonach nie było ;]
PS: ewentualnie niebieski + czerwony od Szyndzielni do Leszczyn - ganz egal :)

Ogólnie wuchta osób (podpatrzone z FB czy tam Endo) jeszcze chwyta z pogody co może i dobrze bo zimę czuć coraz mocniej :(
=========================
Zapamiętać, Stosować i dobranoc :P


Kategoria Rower


komentarze
Lapec
| 06:56 poniedziałek, 7 listopada 2016 | linkuj no dobra sugestia, 29km. Samemu będę tak na bank ogarniał :}
Jak się siostra jednak skusi to zamęczał i gonił się z nią nie będę i zrobimy tą 16-tkę ale od Bielska Leszczyn :)
devilek
| 23:36 niedziela, 6 listopada 2016 | linkuj Zrób sobie trochę inaczej ... Bielsko - Szyndzielnia - Klimczok - Błatnia - Brenna - Równica - Ustroń, albo Brenna - Kotarz ;) Tylko czy czasu starczy. Podejście z Brennej na Błatnią jest bardziej wymagające, niż z Bielska w górę jakby co :)
Lapec
| 22:46 niedziela, 6 listopada 2016 | linkuj czekaj bo się skusze :D
kuzynostre | 22:28 niedziela, 6 listopada 2016 | linkuj Dobra. Przesylka free ale rowcio za najwyzej 700zl. :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa dniaw
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]