Gliwice - serwisowo
-
DST
38.21km
-
Czas
01:46
-
VAVG
21.63km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 13 lipca 2016 | dodano: 14.07.2016
Serwis miał być we wtorek ale z powodu porannego urwania chmury i ogólnie pogody do bani został przeniesiony na środę ;] Warunki korzystne :) do tego Tour de Pologne w Katowicach co skutkowało trochę wcześniejszym wyjściem z pracy więc można działać :) Po robocie szybki obiad i na pociąg do Załęża który miał oszczędzić mi czasu. Miał? No na plus wyszedłem ale niestety próba wejścia do pierwszego pociągu (załadowanego starego krótkiego "kibla") okazała się nieudana, 25 minut czekania i sukces - miejsc na wieszakach nie było ale w miare komfortowo dało się w przejściu przejechać trasę. Pól godziny szybko minęło i jestem w Gliwicach gdzie poprzez oberwanie drzwiami od zdziwionego kierowcy który wysiadał z zaparkowanego auta docieram dzięki ściągom na mój serwis. Operacja udana: tłoki, śrubki, uszczelki, odwadnianie, smary itp, itd wymienione, do tego szprychy poprawione gratis :) Krossiwo naprawione, godzina młoda więc decyduje się wrócić spokojnie w siodle przez Zabrze, Świętochłowice, Chorzów do domu. Plan szybko skorygowałem po ... czerwonej fali w Gliwicach => jak rany co 200m światła ;/ Odbijam więc na węzeł Sośnica(no to nie był dobry odcinek dla rowerzysty xD) i poprzez Paniówki i Retę Śmiłowicką docieram do bazy. DK 44 nudna (zero sklepów po izo tejjj) i przykra ale pewna i .... przynajmniej świateł mało heh ;)
Testy na plus, o dziwo teoria Filipa dotycząca scentrowanego przedniego koła okazała się błędna (nie wierze w co pisze :D) gdyż bicie przy hamowaniu wytwarzał niesprawny amor. No nic kłopot uciekł, jeździ się płynniej, cenowo również nie było najgorzej. Dzięki Grzegorz za diagnozę i Zenek za polecenia Krzyśka :) Do następnego ;)
PS: Ja chce jagody, góry, ognisko i namiot .... nie koniecznie w tej kolejności :D
PS2: cycatą "dwudziestką" również nie pogardzę :P
======================================================================
Edit: PS3: Kuzyn się zbliża - co do soboty raczej na mnie nie liczyć heh
Węzeł Sośnica
============================================
Ku przestrodze :P
Testy na plus, o dziwo teoria Filipa dotycząca scentrowanego przedniego koła okazała się błędna (nie wierze w co pisze :D) gdyż bicie przy hamowaniu wytwarzał niesprawny amor. No nic kłopot uciekł, jeździ się płynniej, cenowo również nie było najgorzej. Dzięki Grzegorz za diagnozę i Zenek za polecenia Krzyśka :) Do następnego ;)
PS: Ja chce jagody, góry, ognisko i namiot .... nie koniecznie w tej kolejności :D
PS2: cycatą "dwudziestką" również nie pogardzę :P
======================================================================
Edit: PS3: Kuzyn się zbliża - co do soboty raczej na mnie nie liczyć heh
Węzeł Sośnica
============================================
Ku przestrodze :P
Kategoria Rower