Przemineło z Chudowem
-
DST
53.84km
-
Czas
02:30
-
VAVG
21.54km/h
-
VMAX
47.62km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 9 lipca 2016 | dodano: 10.07.2016
Warunki wietrzne masakra heh. Ale po kolei - sobota, wstaje, patrze za okno i hmmm bardzo średnio ale stabilnie :) Leniwie ok 11 zbieram się w kierunku Świętochłowic w celu odbioru lampki od Grzegorza - niby 10km ale przy tym wmordewindzie to było aż 10km :)) Na miejscu chwila rozmowy, korekta moich przerzutek ( dzięki serdeczne ) i co by tu? Z jednej strony wieje jak diabli a z drugiej jest sobota godzina 12, co ja będę w domu robił xD Padło na spokojne pokręcenie się po Rudzie Śląskiej i szukanie drogi nr. 925 która doprowadzi mnie na przez Wirek na Halembę i docelowo na zamek z Chudowie :) Przed Borową Wsią jeszcze malutki pitt stopik nawadniający na którym prócz relaksu nad jeziorkiem postanowiłem spróbować wyciągnąć kolegę Zenka na piwo. Zenon akurat miał czas więc w Chudowie zabawiam dłuższą chwilę :) Niezły plan przy okazji udało się wstępnie sklecić: 13-15 sierpień na pod-namiotowy objazd trasy Częstochowa - Kraków - Katowice. W sumie chciałem na Jurę a że na 3 dni to nawet lepiej ;] Namiot, zamki, skałki, rower mhmm fajnie :) - no zobaczymy => termin jeszcze odległy ;]
Powrót standardowo przez Retę Śmiłowicką, różnica ino była taka że nie chciało mi się na tych polach podjazdu robić więc wybrałem chodnik na DK 44 :D Godzina ciągle wczesna? więc jeszcze zahaczam o Ziołową - tym razem se skróciłem dzięki DK 81, to nie był dzień na podjazdy zdecydowanie heh. Spacer zaliczony, pizza zjedzona, dziki pooglądane, plecki posmarowane i siakoś się ciemno zrobiło :D Od siostry do bazy poprzez Maka i małe 2 for U :D
Wyjazd by był na mega plus ( dobrze że pogoda wytrzymała ) gdyby nie ciągły wmordewind i diagnozę Grześka dotyczącą mojego amora ;/ Niestety stan już jak to określił "lekko niebezpieczny". Konsultacja z Diobłem, nowy 400zł+, używka hmm ciężko by było zwłaszcza kolorystycznie. Zenek dzwonił to jakiegoś kolesia z Gliwic który ma autoryzowany serwis, z głosu nawet ok a do tego Grzegorz ich zna i ponoć mają niezłą opinie. Cóż będzie trzeba w tygodniu podskoczyć i zaś wydatki ;/. Ale jak się da zregenerować to trzeba spróbować, a nóż nowe ślizgi i tam jakieś korekty, smary dadzą radę? :)
Trasa:
I Fotkuf
Nowy Bytom czyli dzielnica ... Rudy Śląskiej :D
A4 + widok na Bielszowice
Wmordewindu trochę?
Relaks na celu
Taka sytuacja na powrocie ;) Rok temu 4300, chyba jest szansa pobić :D
I coś w nagrodę :)
Do następnego ... chyba :P
==============================================================================
Romantyk heh
Powrót standardowo przez Retę Śmiłowicką, różnica ino była taka że nie chciało mi się na tych polach podjazdu robić więc wybrałem chodnik na DK 44 :D Godzina ciągle wczesna? więc jeszcze zahaczam o Ziołową - tym razem se skróciłem dzięki DK 81, to nie był dzień na podjazdy zdecydowanie heh. Spacer zaliczony, pizza zjedzona, dziki pooglądane, plecki posmarowane i siakoś się ciemno zrobiło :D Od siostry do bazy poprzez Maka i małe 2 for U :D
Wyjazd by był na mega plus ( dobrze że pogoda wytrzymała ) gdyby nie ciągły wmordewind i diagnozę Grześka dotyczącą mojego amora ;/ Niestety stan już jak to określił "lekko niebezpieczny". Konsultacja z Diobłem, nowy 400zł+, używka hmm ciężko by było zwłaszcza kolorystycznie. Zenek dzwonił to jakiegoś kolesia z Gliwic który ma autoryzowany serwis, z głosu nawet ok a do tego Grzegorz ich zna i ponoć mają niezłą opinie. Cóż będzie trzeba w tygodniu podskoczyć i zaś wydatki ;/. Ale jak się da zregenerować to trzeba spróbować, a nóż nowe ślizgi i tam jakieś korekty, smary dadzą radę? :)
Trasa:
I Fotkuf
Nowy Bytom czyli dzielnica ... Rudy Śląskiej :D
A4 + widok na Bielszowice
Wmordewindu trochę?
Relaks na celu
Taka sytuacja na powrocie ;) Rok temu 4300, chyba jest szansa pobić :D
I coś w nagrodę :)
Do następnego ... chyba :P
==============================================================================
Romantyk heh
Kategoria Rower