Piątkowe + T3C + Lędziny + Wesoła
-
DST
81.58km
-
Czas
04:11
-
VAVG
19.50km/h
-
VMAX
42.48km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Witam :)
Takie walentynki to rozumie, zero opadów i plus 11*C :D
Wyjazd ten zaplanowałem sobie już ok środy, coś na Gazecie.pl pisali o płocie na dojściu do Trójkąta Trzech Cesarzy (faktycznie istnieje xD) i mnie olśniło że jeszcze tam nie byłem, ani na rowerze ani piechota jak mieszkałem w okolicy. Cóż trzeba było to zmienić :) Trip miał się odbyć w sobotę ale pogoda jaka była każdy widział ;/
Tak więc w niedzielny poranek po godzinie 11 ustawka z Filipem pod Mariackim i jedziemy na Mysłowice przez Sosnowiec. Tam lekka pauza, klachy i jazda do Łukasza zahaczając jeszcze o okolice kościoła św. Klemensa w Lędzinach :) Tam chwila relaksu i podziwianie gór które po raz kolejny w tym roku fajnie się odsłoniły ;] Ok 16 powrót po lasach (maras jakich mało) do Mysłowic. Tam popas Wesołą pizzą czy tam pizzą z Wesołej jak zwał tak zwał i kolejny izobronek. Dzięki Łukasz - tak nas możesz zawsze gościć :D Powrót już po ćmoku przez Giszowiec i Drewutnie. Bardzo fajny wyjazd, dzięki i do zaś ;]
PS: Teraz 3 dni w pracy i czas na coroczne górkowniki, nogi i wątroba zaś dostanie po dupie :D
piatek => babuszka + siostra:
i niedzielny wyjazd właściwy - trasa Filipa, moje endo oszalało heh
Kilka fotek:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Trójkąt_Tr...
Trójkąt Trzech Cesarzy:
Dobre miejsce na ognicho :) ino fakt może być kłopot z patykami ale co tam :)
Płot na wałach, czekamy aż RZGW Gliwice coś zaradzi ... objazd płotu - banalny :D
Fotka z trasy - zaraz przed leśnym singlem gdzie łańcuch mi pitnął :)
Św. Klemens i widoczki ;]
Wydziwiajo na stawie Przyrwa :D
------------------------------------
No niestety chuchy do prania bo całe w kropkach :D
-------------------------
[*] :D
--------------------
PS 2: zepsuli mi miejscówkę na izo plenerowe na oś pfff
dziady kalwaryjscie ... :D
PS 3: Bazie się zaczynają a ja na wyjazd zimowy się szykuje heh xD
Kategoria Rower