Bieruń ponownie
-
DST
58.08km
-
Czas
03:02
-
VAVG
19.15km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 5 grudnia 2015 | dodano: 06.12.2015
Jak to ktoś dobrze napisał "Dobry ten grudzień" :) No i kolejna sobota ze słońcem się trafiła ;]
Ustawka z Sojerem (wczas się znalazł co nie? :D) na pętli o 11 i standardowym śladem na Bieruń. Pitt stop na mostku był rzeczą oczywistą :) Na Łysinie chwila relaxu i przez Tychy do domu. Czemu przez Tychy? błota w lesie co niemiara xD W domu prawie po jasnemu dojechaliśmy :D ale cóż? pitt stopy rzecz święta :D
Tu jeszcze ładny leśny szlak
Ten mostek ma podobną magie przyciągania do tej z baru na Żwakowie :D
i cel :)
Się zgubiłem tu kapkę :)
Pitt Stop gdzieś przed Mąkołowcem ;]
---------------------------
Z czymś mi się to kojarzy :D
Kategoria Rower
komentarze
Gocha | 18:56 niedziela, 6 grudnia 2015 | linkuj
Hehehe z Aryą :D tiaaa u mnie w antryju trzeba nosić łapcie....yyyyy wróć kapcie ;D
Komentuj