DPD #19 + sybolicznie na orzecha :D
-
DST
45.32km
-
Czas
02:29
-
VAVG
18.25km/h
-
VMAX
47.01km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dobry ;]
Kolejne DPD tym razem mroźne ;/ J Piern. od razu błąd na start ... ostatni raz bez kurtki jadę :D
Dobrze że miałem zapas czasowy i z ul. Pułaskiego uciekłem na Graniczną w stronę ul. 1-go Maja gdzie było ciut cieplej.
Powrót już w normalnych warunkach, tym razem nie przez Rolną ino Gawronów.
W domku obiad na gibko i na lekki trip z siostrą :) Przy drzewie z resztką orzechów ( jakieś 10-15 było :D ) spotykamy Filipa i Ole i razem ruszamy na klachy na Rybaczówkę. Chwila na izo i orzechy i poprzez singiel w panewnickich po ciemku rozstajemy się na Ligocie :) Piękni na centrum a my na Ochajo. Korciło jeszcze coś zrobić no ale co za dużo to nie zdrowo :D Wiatr wynikający z prędkości i tak poszarpał włosy hehehe
-------------
Poranne klimaty na Muchowcu
Na pełniej kur*** petardy w nogach :D
------------------
Dzieci ... tak szybko rosną :((
Janusz nawet po solarium przy +38*C przetrwał i zdrowo szykuje się do zimowania :D
100% bezpieczeństwa przed Spiderman-em :P
Kolejne DPD tym razem mroźne ;/ J Piern. od razu błąd na start ... ostatni raz bez kurtki jadę :D
Dobrze że miałem zapas czasowy i z ul. Pułaskiego uciekłem na Graniczną w stronę ul. 1-go Maja gdzie było ciut cieplej.
Powrót już w normalnych warunkach, tym razem nie przez Rolną ino Gawronów.
W domku obiad na gibko i na lekki trip z siostrą :) Przy drzewie z resztką orzechów ( jakieś 10-15 było :D ) spotykamy Filipa i Ole i razem ruszamy na klachy na Rybaczówkę. Chwila na izo i orzechy i poprzez singiel w panewnickich po ciemku rozstajemy się na Ligocie :) Piękni na centrum a my na Ochajo. Korciło jeszcze coś zrobić no ale co za dużo to nie zdrowo :D Wiatr wynikający z prędkości i tak poszarpał włosy hehehe
-------------
Poranne klimaty na Muchowcu
Na pełniej kur*** petardy w nogach :D
------------------
Dzieci ... tak szybko rosną :((
Janusz nawet po solarium przy +38*C przetrwał i zdrowo szykuje się do zimowania :D
100% bezpieczeństwa przed Spiderman-em :P
Kategoria Rower
komentarze
Gocha | 13:25 środa, 7 października 2015 | linkuj
Tak, tradycji stalo sie zadość orzeszki były;) Potem pitt stop i żelki:D Ale czas stwierdzić iż sezon chyli sie ku końcowi bo zimnawo juz :(
Ehhh nadchodzi nudnawy okres trzeba cos wymyślić ;)
Komentuj
Ehhh nadchodzi nudnawy okres trzeba cos wymyślić ;)