DPD #8 + pijany plemnik :P
-
DST
37.08km
-
Czas
01:48
-
VAVG
20.60km/h
-
VMAX
40.42km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 18 czerwca 2015 | dodano: 18.06.2015
Witam :)
Skoro i tak weekend ma być do bani to dziś trochę na "musa" DPD. Wstyd ale co tam, wyrównałem mój żałosny wynik z zeszłego roku!!!! xD. Plus dodałem bonusa :))
Brynów - park Kościuszki - Muchowiec - staw Upadowy - 8h Szopienice - staw Upadowy - D3S - ul. Rolna - Brynów
------------------------------
Brynów - pętla brynowska - Ochojec - spacer - Ochojec - pętla brynowska - Brynów
Poranek zimnawy zmusił mnie do przykręcenia rekordu na trasie, choć czy to prze zimno czy meeeega "zielonę falę" na skrzyżowaniach nie wnikam :D Po pracy misja dom, obiad i na spotkanie z Filipem ... do którego nie doszło gdyż Gizmola zatrzymały sprawy bieżące. Więc szybki look w grafik Siostry i jazda na Ochojec w celu regeneracji mego obuwia i spaceru z piesełem ;]
Piękny widok na D3S mhmmm cisza i pustka aż miło :)
Pijany plemnik :P
Arya raczej zadowolona po takowym kółeczku :)
Coś mi się skojarzyło :D
Po spacerze pies do domu a my do rodziców/domu piknikowym tempem :)) Jutro do Zientasa, w sobotę do Kęsego oj wątrobo sorki bardzo :D
śmiecha z życia zabranego??:P
:D
Skoro i tak weekend ma być do bani to dziś trochę na "musa" DPD. Wstyd ale co tam, wyrównałem mój żałosny wynik z zeszłego roku!!!! xD. Plus dodałem bonusa :))
Brynów - park Kościuszki - Muchowiec - staw Upadowy - 8h Szopienice - staw Upadowy - D3S - ul. Rolna - Brynów
------------------------------
Brynów - pętla brynowska - Ochojec - spacer - Ochojec - pętla brynowska - Brynów
Poranek zimnawy zmusił mnie do przykręcenia rekordu na trasie, choć czy to prze zimno czy meeeega "zielonę falę" na skrzyżowaniach nie wnikam :D Po pracy misja dom, obiad i na spotkanie z Filipem ... do którego nie doszło gdyż Gizmola zatrzymały sprawy bieżące. Więc szybki look w grafik Siostry i jazda na Ochojec w celu regeneracji mego obuwia i spaceru z piesełem ;]
Piękny widok na D3S mhmmm cisza i pustka aż miło :)
Pijany plemnik :P
Arya raczej zadowolona po takowym kółeczku :)
Coś mi się skojarzyło :D
Po spacerze pies do domu a my do rodziców/domu piknikowym tempem :)) Jutro do Zientasa, w sobotę do Kęsego oj wątrobo sorki bardzo :D
śmiecha z życia zabranego??:P
:D
Kategoria Rower
komentarze
gizmo201 | 04:28 piątek, 19 czerwca 2015 | linkuj
starość nie radość niestety, nawet mnie nie dopadają ostatnią obowiązki statkowania się
Gocha | 02:50 piątek, 19 czerwca 2015 | linkuj
Oj podobało sie Arii w paprotkach miała ino 15 kleszczy :D
gizmo201 | 19:22 czwartek, 18 czerwca 2015 | linkuj
no istne sprawy bieżące, dobrze to ująłeś! nic, że dopiero po 19 byłem zluzowany z obowiązkami haha. Ale lipa wyszła, nakręcić na cały tydzień całe 13,53km normalnie kosmos wynik :O
Komentuj