Lapec prowadzi tutaj blog rowerowy

Rowerowo-górski blog cyniczno-ironiczny ;]

Łysina po raz kolejny

  • DST 54.73km
  • Teren 13.90km
  • Czas 02:39
  • VAVG 20.65km/h
  • VMAX 41.17km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 14 września 2014 | dodano: 15.09.2014

Trasa: Brynów - pętla brynowska - Ochojec - Murcki - Lędziny - "Fiat" Tychy - Bieruń - jezioro Łysina i nazot

Cóż po piątkowym grillu w Mikołowie się nie wstało na sobotni flagowy trip weekendowy, życie :D, coś mi jednak mówiło że rower w sobotę tam od 8.00 rano nie może się udać :D Pokręciło się kajś indziej a wczoraj (niedziela) na wstępnie zaplanowany rozruch z Siostrą i Grześkiem. Wstępnie jak nic bo jakby Grzegorz się nie obudził i nie zaczął nas wyciągać to byśmy pojechali yhy na Starganiec i do domu :D Sama droga bez przygód, pojechali, zajechali, izo zrobili, wuchta tematów w stylu lelum polelum i powrót na tzw "gipko" bo nas burza zaczęła straszyć xD Mój taliznam w postaci założonej kurtko-folii p/deszcz. oczywiście zdał egzamin i o suchości podjeżdżamy pod no fakt kurde :D nową baze start/meta na Ziołowej 43. Potem już ino na garaż wystarczyło podjechać :) i na mecz Polaków.
Wyjazd jak zawsze udany, forma zwyżkuję jedyny szkopuł w tym .... że sezon się kończy :D Tak, tak wiem sezon nigdy się nie kończy co dla poniektórych :D



Gorzej jak oddała :D


Kategoria Rower


komentarze
Lapec
| 19:36 poniedziałek, 15 września 2014 | linkuj pozwoliła tej :DDDD
Gocha | 18:24 poniedziałek, 15 września 2014 | linkuj No tak....faceci :D
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa zycie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]