Jezioro Rybnickie
-
DST
130.35km
-
Czas
06:32
-
VAVG
19.95km/h
-
VMAX
38.43km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Na ostatnim "piknikowym" wypadzie do Wisły narodził się plan jazdy na Rybnik, tydzień zleciał szybko (w sobotę sobie jeszcze pokręciłem na lighcie po Katowicach, ot taki trening) i zanim się obejrzeliśmy nastała niedziela. Zjawiam się o umówionej godzinie na miejscu zbiórki, Filip już czekał, Zientasy spóźnione ale ważny powód był :D - wybaczone. Ekipa prawie kompletna wystarczyło jeszcze po nowego kolegę Dominika pojechać na Chudów - przerwa na izo i dość dobrym tempem do celu wycieczki.
TRASA: Brynów – Ligota - Mikołów Jamna - Borowa Wieś – Paniówki - Chudów - Ornontowice – Szczygłowice –
Książenice – Golejów – Grabownia – Ochojec – Stodoły – jezioro rybnickie – Grabownia
– Golejów – Książenice – Szczygłowice – Ornontowice – Chudów – Paniowy –
Śmiłowice – Reta Śmiłowicka – staw „Starganiec” – Ligota – staw „Starganiec” :D
– Ligota - Brynów
Jechało się fajnie, jakieś tam mniejsze kryzysy się trafiały no ale bez tragedii :) Filip dobrze prowadził więc praktycznie bez komplikacji trafiamy nad tamę, gdzie po chwili rozmów, jakimś uzupełnieniu energii rozstajemy się z Zientasem i Eweliną którzy skorzystali z opcji: pociąg z Rybnika, my natomiast po krótkich konsultacjach wracamy tą samą (najkrótszą) drogą gdyż umówione ognisko na Stargańcu czeka. W drodze powrotnej słońce, deszcz, słońce, deszcz, słońce .. urozmaicenie :) Tempo ok, 2 postoje, leciutki dzwon ot nic ciekawego ;). Około 18.15 żegnamy na Recie Dominika ( dzięki i do kolejnego ;) ) i dobijamy na Stargol gdzie czeka Gośka. Po chwili zjawia się .... Zientas, któremu chyba nogi nie przestały w pociągu nawet pedałować :D i troooszkę dłuższej chwili Sabina i Devil. Ognicho w stylu starych dobrych Bikersowych lat, super, zresztą kto był ten wie :)) Wyjazd na duży plus!
PS1: Gocha dzięki za wuszty bez piachu :D
PS2: qrde zaś rower do prania :D
Fotek kilka:
Ekipa oczami operatora ...
i operator widziany oczami ekipy :)
a na Zamku w Chudowie ludziuf jak mrufkuf ...
(bez tytułu)
jedyna zdjęcie ogniska nadające się do opublikowania :D potem estetyczna masakra :D
Kategoria Rower
komentarze
Podsumowując, oby więcej takich spotkań w gronie... :)
Akademiki-Rybnik Tama-Akademiki 112km wyszło