Lapec prowadzi tutaj blog rowerowy

Rowerowo-górski blog cyniczno-ironiczny ;]

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2022

Dystans całkowity:356.74 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:14:06
Średnia prędkość:20.47 km/h
Suma kalorii:6526 kcal
Liczba aktywności:12
Średnio na aktywność:29.73 km i 1h 45m
Więcej statystyk

Kółeczko plus myjnia plus w*uwr ಠ_ಠ

  • DST 39.38km
  • Czas 02:01
  • VAVG 19.53km/h
  • Sprzęt Szkodnik
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 5 marca 2022 | dodano: 06.03.2022



Po czwartkowym DPD, nastąpiła lekka gonitwa, ale czy po niej wieczorem padłem spać? No nie - dziwna noc ... taka średnio senna ತ_ತ. Rano jeszcze kot zgłupiał, i zaczął po mnie skakać xD. No niewyspaniem się, a mogłem. W pracy natomiast wyspać się nie mogłem, ale nawet jakbym mógł, to bym nie mógł, był zajob xD. Mogłem się za to wyspać z piątku na sobotę (tak do oporu), bo wieczorem nie mogłem, bo umówiłem się na mecz ...

... u Janiola. Nie mogłem, ale dla organizmu wszystko ostatnio jest na opak. Zaspałem na spotkanie, obudziłem się na chacie jak była jakaś 51 minuta (finalnie wygranej 0-1 ʘ‿ʘ) Świętej Wojny piłkarskiej. Fajnie, za to w nocy mogłem się wyspać, to nie mogłem. Już miałem ruszać na koło pierw koło pierwszej w nocy, a później po czwartej, ale udało się tam jeszcze coś zdrzemnąć i finalnie wstałem chwilę po 7:00, a o ósmej byłem już gotów na myjnie => pierw Kropki, a później Szkodnika :]. Spanie to ostatnio szkoda gadać ರ_ರ xD.

Wyszedłem z kluczykami do auta, ale stwierdziłem że Kropka się już sama umyła jakimś białym proszkiem padającym w nocy z nieba, więc jeszcze myć jej nie trzeba :P

Szkodnik (który to mieszka sobie spokojnie w sypialni) już jednak musiał pod Karcher iść. Niby czysty, ale napęd? (・o・) xD.

Jako że Magda sobie jeszcze spokojnie spała, to tak na samą myjnię byłoby jechać bez sensu :P. I tu ... mógłbym zakończyć, napisać "trzepak ride" i tyle, bo planu, ani składu nie miało to wcale :PP

Pierw Pani identyfikująca się jako rower xD
Później jakiś postój ...

... i Chorzów:

A Pan miał wyrąbane, i se wszedł pod nadjeżdżające wcześniej auto :D ...
... kto bogatemu zabroni? heh :D

A tu już, kolej polskiej gospodarki xD


Nazot w Kato, i nawet nie wiedziałem, że istnieje taka dyscyplina jak kajak polo xD

Śmieszki już czekają na mecze :DDD

Dalej to ciągle Kato, i kościół na Dębie, w tle ... korpo xD
Klasycznie, wielki palnik gazowy heh

A na powrocie, zobaczyłem jeszcze co słychać na stawie Grunfeld, bo jakaś deweloperka się tam pyta o tereny (●__●)

Póki co jednak spokój => łabądki se na spokoju pływają 。◕‿◕。

Końcówka to Brynów (pozdro Łukasz) ...

... i cel główny zrealizowany <( ̄︶ ̄)>
Nawet miałem opcje na sprzedaż roweru heh. Pan się spytał czy te zdjęcie do ogłoszenia xD. Na co ja?
:PPPPP

Pociągów nie było, bo rower czysty, a i Magda dała znać że wstała heh ^_^.

==========
Dobra, dziś ponownie bez śmiecha, bo niektóre sprawy zaczynają mnie denerwować! Wojna, no nie spoko, bo Putin to debil, ale czy ludzie nie widzą co się dzieje u nas w kraju? Paliwo dobija do 7zł za litr, inflacja ciągle szaleje, korona wcale nie znikła, ceny podstawowych produktów spożywczych dalej windują, a prócz tych biednych Ukraińców, którzy uciekają przed wojną ... mamy całą masę mend, pracujących u nas od lat. Mieszkanie? No musi być wyremontowane - jak będzie ładne, to ściągnę rodzinę! Maskotki? No to ostatnio mnie to rozwaliło, bo ponoć używanych nie można dawać ... bo są niedobre - trzeba kupić nowe, bo są biedni. Ukraińcy mieszkający parę lat u nas w kraju, sobie ząbki za darmo mają robić (pewnie, tanie sprawy!)
BTW: tymczasem Polacy ...


500+? A chuj, stać nas <( ̄︶ ̄)>. Darmowe pociągi? A peeeeeewnie! Polaka stać, to zapłaci. Pewna Pani od Magdy z pracy stwierdziła nawet, że nie pracuje, bo myśli co się u niej dzieje w kraju - spoko Magda zrobi za nią ←_←. Dobiła mnie niestety informacja od zorientowanego kolegi - Dom Opieki w Piotrowicach na szybko, pod "tip, top" szykuje 10 pokoi dla Ukraińców. Fajnie, mogą, moja babcia była 79 (słownie siedemdziesiąta dziewiąta) w kolejce! I co teraz zrobią Ci, co byli w kolejce, a są ino Polakami? Myśmy i tak musieli poczekać, i zapłacić miliony monet, bo w sumie czemu nie? I na końcu ... naczelny dzban:

Sorki, ciężkie czasy dla nas wszystkich, ale nie zapomnijmy o tym, że żyjemy w państwie z gówna i papieru, i nas po prostu na pewne rzeczy nie stać.


Kategoria Rower

DPD 8/2022

  • DST 29.79km
  • Czas 01:29
  • VAVG 20.08km/h
  • Sprzęt Szkodnik
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 3 marca 2022 | dodano: 03.03.2022


Czasy takie a nie inne, ale jak widać, nie każdy się wojną przyjmuje /ᐠ。ꞈ。ᐟ\. Zimny łokieć i pełen luz u Krajki heh.

Od samego początku tygodnia scenariusz rowerowy był taki sam: rano piździ, a popołudniu jest pięknie xD. Nie lubię takich warunków i konsekwentnie jeździłem se do roboty pociągiem :P. Na jutro zapowiadają jednak delikatne opady śniegu, więc wczoraj postanowiłem że dziś rano odpalę Szkodnika ʘ‿ʘ. Miało być bowiem nie najgorzej, i ino minimalnie na minusie ;). Jak było? => o tym za chwilę, a pierw (spod domostwa) raport drzewny. A raczej kikutowy ಠωಠ.
Przed ...

... i po ಠಿ_ಠ

No nie powiem => szkoda, bo to była zdrowa topola, której ino się tylko trochę przerosło xD.

Co do roweru, to dziś bezproblemowa pobudka chwilę po godzinie piątej, ze trzy drzemki itp, i ruszyłem finalnie jakieś dziesięć minut po szóstej. Ruszyłem (temperatura miała się wahać między -2 a -3*C) i w sumie z miejsca żałowałem heh ;). Jedyny, słuszny metrolog śląski zamieścił jednak wpis dopiero po godzinie 07:00. O taki:

PS: Suwałki, Sruwałki ¯\_ಠ_ಠ_/¯ :P

Ubrany byłem jednak na trochę mniejsze mrozy (czapka, opaska na głowę, komin na usta i szyję, koszulka termoaktywna, koszulka zwykła, polar, bezrękawnik, kurtka, kalesony, spodnie i rękawiczki długopalczaste), ale jakoś się tam kulałem heh. Najgorzej było mi jednak w stopy, bo choć miałem grube skarpety, to adidasy z siateczką raczej nie były do końca trafionym pomysłem heh ;).

Na początku Muchowca (ciągle byłem średnio rozgrzany) ...

... pierwszy ("ciepły" butek widoczny na zdjęciu) pomiar temperatury:

A na D3S ...

... drugi xD

Rześko zdecydowanie (:P), ale choć wchodzik słońca ponownie klimatyczny :)

I tu zastopowałem (wiecznie, uparcie niepauzującą) Stravę ... i jej zapomniałem ponownie włączyć xD. Bywa :P.

Skoro rano jechałem przez Zawodzie, to na powrót musiała być pierw Lwowska, później Szopienicka, a potem miałem zdecydować czy wracać przez Upadowy, Nowy Nikisz czy przez Giszowiec. Przy stawie dziury, Gisz rozkopany, to padło na opcję środkową. I ... zonk!!!

Ehhh, szkoda strzępić palce
(ノ•̀ o •́ )ノ ~ ┻━┻

Temperatura była jednak przyjemniejsza aniżeli rano ...

... to postanowiłem nie wracać klasycznie Doliną, ino odbić na stary szlak żółty ʘ‿ʘ

Dziurawy był, ale fajny (◍•ᴗ•◍). Nawet miejsce na ognisko całkiem fajne się udało zlokalizować
<( ̄︶ ̄)>

Na koniec jeszcze przez błoto, Ligotę, na pociągi i do bazy ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ

Fajne że już się coraz mocniej bazie pojawiają (•‿•)

=============
Jutro tak jak pisałem na wstępnie - śnieg i mróz. Koleje Śląskie jak nic :D. Chyba że znajdziemy chętnych, to może być nawet i urlop, coby się spakować ...

... :PPP


Kategoria Rower