Lapec prowadzi tutaj blog rowerowy

Rowerowo-górski blog cyniczno-ironiczny ;]

Wpisy archiwalne w miesiącu

Listopad, 2015

Dystans całkowity:435.69 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:19:48
Średnia prędkość:18.94 km/h
Maksymalna prędkość:53.60 km/h
Liczba aktywności:11
Średnio na aktywność:39.61 km i 2h 28m
Więcej statystyk

Diablak 1725m n.p.m.

  • DST 19.82km
  • Aktywność Wędrówka
Niedziela, 1 listopada 2015 | dodano: 02.11.2015
Uczestnicy



No mądre i prawdziwe :)
Poranek z Zakopcu, pakowanie, śniadanko z gyrosem i sałatką i jazda na następny cel. Nie udało mi się kolegów namówić na Pieniny :P ale zamysł mi wyszedł. Chciałem Tatry pooglądać spoza Tart :D I się udało, oj udało :D
Jako cel wybrana została Babia Góra która już była zdobyta przez każdego z nas no ale nikt nie szedł od Papików strony :)

Trasa:

Początek wycieczki :)

Pogoda ponownie idealna ;]

Pierwsze widoki na Tatery :))


Siakieś artistico wyszło :)

Ze szlaku :)



Fajna akcja ogólnie była na szlaku. Słowacy widząc nas z piwem w ręku, witają jak swoich, częstują kieliszkiem ichszej wódeczki, my im oferujemy jako gift nasze EB i po chwili każdy w swoją stronę :) znaczy my na górę a oni zostali pić :D

Pięknie mhmm


I cel ;]


Nazot :) niestety odcinek przez mękę miałem przez podkręconą kostkę ale mięśnie rozgrzane tak więc bez przymusowej pauzy się obejdzie :)





A na tym szczycie byłem pierwszy raz :) 2,25h do Slanej Vody czyli miejsca postoju auta ;]





Powrót lekko po ćmoku, tu już na piątym biegu żeby jak najszybciej skończyć wycieczkę bo kostka p[pulsuje a i człowiek już głodny heh

Popas w Żywcu i jazda do domu. Dzięki za wypad i do kolejnego :)) Krawców czeka ;]
-----------------
Cóż by to :D

To dopiero kara :DDDDDDDD


Kategoria Góry